W barze spotkałam Kubę .
- Hej co ty tu robisz ? - zapytałam ze zdziwieniem .
- Karolina , przepraszam Cię za to wszystko .. Nie pozwoliłem ci dość do słowa i od razu zwaliłem wszystko na ciebie . - powiedział patrząc mi prosto w oczy .
- Okej wybaczam Ci , ale skąd wiesz , że nie pozwoliłeś mi dojść do słowa ? – spytałam .
- Twoja siostra opowiedziała mi tą całą sprawę na spokojnie , na prawdę nie wiedziałem że sama nie byłaś świadoma że twoja mama przyjedzie jutro do was dołączyć .. - powiedział ze smutną miną .
- Hej co ty tu robisz ? - zapytałam ze zdziwieniem .
- Karolina , przepraszam Cię za to wszystko .. Nie pozwoliłem ci dość do słowa i od razu zwaliłem wszystko na ciebie . - powiedział patrząc mi prosto w oczy .
- Okej wybaczam Ci , ale skąd wiesz , że nie pozwoliłeś mi dojść do słowa ? – spytałam .
- Twoja siostra opowiedziała mi tą całą sprawę na spokojnie , na prawdę nie wiedziałem że sama nie byłaś świadoma że twoja mama przyjedzie jutro do was dołączyć .. - powiedział ze smutną miną .
***
Za to co moja siostra zrobiła , zrobiłabym wszystko .
***
- - To co będziemy się teraz smucić czy postanowimy się dobrze bawić ? -zapytałam z uśmiechem .
- Raczej wolę tą drugą opcję - powiedział z lekkim śmiechem .
- Ja też .. Zamówię nam coś do picia , a Ty idź rozłóż sobie koło nas ręcznik i dołącz do naszego plażowania . – odparłam .
- Okej i dziękuje za drugą szansę .. – odpowiedział , dając mi całusa w policzek .
- Raczej wolę tą drugą opcję - powiedział z lekkim śmiechem .
- Ja też .. Zamówię nam coś do picia , a Ty idź rozłóż sobie koło nas ręcznik i dołącz do naszego plażowania . – odparłam .
- Okej i dziękuje za drugą szansę .. – odpowiedział , dając mi całusa w policzek .
- ***
Kiedy Kuba poszedł dołączyć do Magdy , ja zamówiłam dla nas koktajle i poszłam w stronę mojego ukochanego i mojej siostry .
Kiedy doszłam do nich rozpoczęła się rozmowa :
- O widzę że się już znacie - powiedziałam śmiejąc się .
- Wygadałem się - powiedział lekko się śmiejąc w kierunku Magdy .
- No ładnie , tak knuć plany za moimi plecami - powiedziałam uśmiechając się .
- Oj tam , oj tam . - powiedziała Magda swoimi " młodzieżowymi " odzywkami .
I tak spędziliśmy godzinę leżakując i pijąc zimne koktajle na piasku ..
Kiedy Magda czytała książkę , z Kubą postanowiliśmy iść do wody .
Kuba chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy razem do wody . W wodzie super się bawiliśmy .
- Wiesz co .. Postanowiłam , że powiem mamie , że chce być z tobą . Bezwzględnie na to gdzie mieszkamy i jaka będzie ocena mojej mamy na twój temat .. – powiedziałam . - I wiesz co jeszcze ? Chce być z tobą i zamieszkać z tobą w Londynie ! – stwierdziłam .
- Ale Karolina , jesteś pewna ?! Tak szybko podejmować decyzje ?
- Ale o co ci chodzi ? To już nie chcesz być ze mną ?! - powiedziałam przerażona .
- Nie ! Nie o to chodzi .. Chodzi mi o ten Londyn . Chyba twoja mama wolałaby żebyś mieszkała w swoim domu .. - stwierdził trzymając
mnie za ręce .
- Ale ja Cię Kocham ! Związki na odległość nie mają sensu .. – powiedziałam .
- Ja też Cię kocham , ale nie wiem czy mieszkanie razem nam wyjdzie ..
- Dobrze , jak moja mama jutro przyjedzie porozmawiamy na spokojnie okej ? – zapytałam .
- Dobrze , a teraz chodź tu do mnie - powiedział przytulając mnie .
Kiedy doszłam do nich rozpoczęła się rozmowa :
- O widzę że się już znacie - powiedziałam śmiejąc się .
- Wygadałem się - powiedział lekko się śmiejąc w kierunku Magdy .
- No ładnie , tak knuć plany za moimi plecami - powiedziałam uśmiechając się .
- Oj tam , oj tam . - powiedziała Magda swoimi " młodzieżowymi " odzywkami .
I tak spędziliśmy godzinę leżakując i pijąc zimne koktajle na piasku ..
Kiedy Magda czytała książkę , z Kubą postanowiliśmy iść do wody .
Kuba chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy razem do wody . W wodzie super się bawiliśmy .
- Wiesz co .. Postanowiłam , że powiem mamie , że chce być z tobą . Bezwzględnie na to gdzie mieszkamy i jaka będzie ocena mojej mamy na twój temat .. – powiedziałam . - I wiesz co jeszcze ? Chce być z tobą i zamieszkać z tobą w Londynie ! – stwierdziłam .
- Ale Karolina , jesteś pewna ?! Tak szybko podejmować decyzje ?
- Ale o co ci chodzi ? To już nie chcesz być ze mną ?! - powiedziałam przerażona .
- Nie ! Nie o to chodzi .. Chodzi mi o ten Londyn . Chyba twoja mama wolałaby żebyś mieszkała w swoim domu .. - stwierdził trzymając
mnie za ręce .
- Ale ja Cię Kocham ! Związki na odległość nie mają sensu .. – powiedziałam .
- Ja też Cię kocham , ale nie wiem czy mieszkanie razem nam wyjdzie ..
- Dobrze , jak moja mama jutro przyjedzie porozmawiamy na spokojnie okej ? – zapytałam .
- Dobrze , a teraz chodź tu do mnie - powiedział przytulając mnie .
***
Razem bawiliśmy się , jak małe dzieci , chlapaliśmy się i ganiliśmy .. Czułam się jak mała dziewczynka , z moim księciem z piaskownicy ..
-----------------------------------------------------------------------------------
Następny rozdział za chwilkę . KOMENTUJCIE : *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz