Około godziny 12 w nocy byliśmy już sami na plaży . Słyszałam tylko szum morza . To było takie cudowne . I w takim momencie zasnęliśmy , wtuleni w siebie .
***
Wczesnym ranem Kuba obudził mnie abym razem z nim obejrzała wschód słońca . Nagle przytulił mnie i zapytał :
- Czy zostaniesz moją dziewczyną ? - powiedział cicho .
- Kuba .. Nie powiedziałam ci jednej ważnej rzeczy ...– odparłam .
- Jakiej ? - spytał ze zdziwieniem .
- Dzisiaj widzimy się po raz ostatni , ponieważ moja mama jutro przyjeżdża , i ona nie pozwala spotykać mi się z chłopakami . - powiedziałam ze smutną miną .
- Czyli te wszystkie spotkanie to była jedna wielka gra ?! Chciałaś się tylko zabawić na wakacje ! Wykorzystując mnie przy okazji . – wykrzyczał .
- Nie , nie to nie tak .. Proszę wysłuchaj mnie - powiedziałam z przerażającym głosem .
I w tym momencie Kuba wybiegł z plaży .. Biegłam za nim ale niestety moja kondycja nie jest zbyt dobra , jak Kuby .
Nie wiedziałam co zrobić . Ja go kocham jak nikogo innego . Ale wiele nas odsuwa .. Na przykład moja mama , czy nawet miejsce zamieszkania . On mieszka w Londynie , a ja w małe wsi .
Skuliłam się na piasku i cały czas płakałam . Moje serce zostało rozbite na kilkanaście kawałków ..
- Czy zostaniesz moją dziewczyną ? - powiedział cicho .
- Kuba .. Nie powiedziałam ci jednej ważnej rzeczy ...– odparłam .
- Jakiej ? - spytał ze zdziwieniem .
- Dzisiaj widzimy się po raz ostatni , ponieważ moja mama jutro przyjeżdża , i ona nie pozwala spotykać mi się z chłopakami . - powiedziałam ze smutną miną .
- Czyli te wszystkie spotkanie to była jedna wielka gra ?! Chciałaś się tylko zabawić na wakacje ! Wykorzystując mnie przy okazji . – wykrzyczał .
- Nie , nie to nie tak .. Proszę wysłuchaj mnie - powiedziałam z przerażającym głosem .
I w tym momencie Kuba wybiegł z plaży .. Biegłam za nim ale niestety moja kondycja nie jest zbyt dobra , jak Kuby .
Nie wiedziałam co zrobić . Ja go kocham jak nikogo innego . Ale wiele nas odsuwa .. Na przykład moja mama , czy nawet miejsce zamieszkania . On mieszka w Londynie , a ja w małe wsi .
Skuliłam się na piasku i cały czas płakałam . Moje serce zostało rozbite na kilkanaście kawałków ..
***
Siedziałam tak około godzinę , ale postanowiłam wrócić do hotelu i popłakać w pokoju , ponieważ na plażę przychodzili już turyści i trochę niezręcznie się czułam płacząc tam . Kiedy weszłam do pokoju , na łóżku ujrzałam Magdę czytającą książkę . Od razu zaczęła się rozmowa :
- Karolina , co ci jest ? Czemu masz takie zapłakane oczy ? - spytała z przerażeniem .
- Proszę nie pytaj teraz okej ? - powiedziałam ze łzami w oczach .
- Dobrze , to wypłacz swoje smutki , a ja przyjdę za trzydzieści minut to porozmawiamy na spokojnie . - powiedziała .
Nawet nie miałam sił odpowiedzieć Magdzie ..
Od razu przypomniały się spotkania spędzone z Kubą . To był mój wymarzony chłopak , którego straciłam ..
- Karolina , co ci jest ? Czemu masz takie zapłakane oczy ? - spytała z przerażeniem .
- Proszę nie pytaj teraz okej ? - powiedziałam ze łzami w oczach .
- Dobrze , to wypłacz swoje smutki , a ja przyjdę za trzydzieści minut to porozmawiamy na spokojnie . - powiedziała .
Nawet nie miałam sił odpowiedzieć Magdzie ..
Od razu przypomniały się spotkania spędzone z Kubą . To był mój wymarzony chłopak , którego straciłam ..
** Po 30 minutach do pokoju wróciła Magda **
- I jak ? Możemy już porozmawiać ? – zapytała .
- Tak..-odpowiedziałam cicho.
- To co się stało ? To chodzi o tego chłopaka co się z nim spotykasz ? Yyy , jak on miał ?! O ! Kuba .. – krzyknęła .
- Tak , to o niego chodzi - odpowiedziałam smarkając w chusteczkę .
***
Po kolei opowiedziałam Magdzie całą historię . Brakowało mi tego , aby się komuś z tego zwierzyć .
Nagle Magda odpowiedziała :
- Wiesz co , ten koleś zachował się jak mięczak .. Nie chciał wysłuchać co miałaś mu do powiedzenia tylko się poddał . Szkoda łez na niego , chodź idziemy na plażę się poopalać . Co ty na to ?
- Dobra ! W sumie masz rację to mięczak – krzyknęłam .
- I tak trzymać siostra ! - powiedziała przybijając mi piątkę .
Nagle Magda odpowiedziała :
- Wiesz co , ten koleś zachował się jak mięczak .. Nie chciał wysłuchać co miałaś mu do powiedzenia tylko się poddał . Szkoda łez na niego , chodź idziemy na plażę się poopalać . Co ty na to ?
- Dobra ! W sumie masz rację to mięczak – krzyknęłam .
- I tak trzymać siostra ! - powiedziała przybijając mi piątkę .
***
Przebrałyśmy się obie w stroję kąpielowe i wyruszyłyśmy w stronę plaży . Następnie rozłożyłyśmy ręczniki . Magda poprosiła mnie abym poszła kupić nam coś do picia w barze koło plaży . W barze spotkałam .. Kuba i Karolina
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle na dzisiaj . < 3 Jutro następny rozdział . Pa . : *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz