Na kolacji spytałam mamę czy mogę spędzić tę wieczór z Kubą . Na początku namyślała się , ale po krótkim czasie zgodziła się , z czego się zdziwiłam . Po obiedzie ja poszłam w kierunku jego pokoju , a Magda z Marcinem i mamą na plażę . Byłam strasznie podekscytowana , że mama zaakceptowała to że kocham Kubę , ale jeszcze nie wie nic że zamierzam jechać z Kubą do Londynu .. Ale wszystko w swoim czasie .
***
W czasie gdy szliśmy do pokoju zaczęliśmy się obściskiwać . Na początku przejmowałam się tym , że wszyscy kierowali wzrok na nas , ale później było mi to obojętne . Ważne że ja i Kuba byliśmy razem .. Wchodząc do pokoju , Kuba zaczął mi zdejmować bluzkę .. Nie wiedziałam co mam zrobić , ale wiedziałam co Kuba chciał zrobić ..
Nie byłam gotowa na ten pierwszy raz więc odepchnęłam się i powiedziałam :
- Kuba nie , ja nie chce .. - powiedziałam cicho .
- Czemu ? - odparł .
- Nie jestem gotowa - powiedziałam .
- Aha .. Rozumiem - powiedział z lekko smutną miną .
- Kochasz mnie ? - spytałam .
- Oczywiście że cie kocham ! - odparł całując mnie .
- Ja ciebie też ! - odparłam .
***
I tak spędziliśmy 30 minut naszego pięknego życia ..
***
Leżeliśmy na łóżku pół nadzy , ale do niczego nie doszło . Nasze ciała były przybliżone do siebie .. Nagle zadzwonił telefon ..
- Hej kochanie ! Kiedy będziesz w hotelu ? - powiedziała mama nie wiedząca gdzie jestem .
- Yyy , no nie wiem .. Jesteśmy teraz yyy , ee w barze .. Pijemy koktajle . - powiedziałam .
- Aha .. Bo chce ci powiedzieć że my jesteśmy na statku .. Marcin wykupił na bilet do rana , więc chciałabym żebyś dzisiaj przenocowała u Kuby .. -powiedziała .
- Jasne ! Miłej zabawy ! - powiedziałam uradowana .
***
I tak zakończyła się moja najpiękniejsza rozmowa telefoniczna z mamą .. Nie wiedziałam że ona takie coś zaproponuje..
Kiedy powiedziałam Kubie że mam u niego dzisiaj nocować strasznie się ucieszył ..
- Mam dla ciebie niespodziankę ! - powiedział uśmiechając się do mnie .
- Już się boję .. Jeśli to kolejny nowy tatuś to ja dziękuje .. - powiedziałam śmiejąc się .
- Haha , nie spoko , to będzie twoja najlepsza niespodzianka jakąkolwiek miałaś . - powiedział uśmiechając się .
- Dobrze ! Już się nie mogę doczekać ! - powiedziałam .
- Ale jest jedna zasada .. -powiedział .
- Jaka ? - spytałam zaciekawiona .
- Musisz mieć zawiązane oczy na chwilę , kiedy będziemy się kierować w stronę tej niespodzianki .
- Okej , zgadzam się ! - odpowiedziałam pewna siebie .
Kiedy Kuba już mi zawiązał oczy , kierowaliśmy się w stronę tajemniczej niespodzianki ..
Minęło 5 minut i w końcu zaszliśmy do celu . Kiedy Kuba odwiązywał mi chustkę , czułam dreszcze .. I nagle , w moich oczach ujawnił się basen w których znajdowały się krzesełka i stolik , na którym było naszykowane jedzenie .. Czułam się jak na jakimś filmie romantycznym ! Oczywiście basen był płytki i na szczęście nie musiałam nurkować aby się dostać do krzesełka ..
***
Zaczęła się romantyczna kolacja w basenie
***
- Sam to przygotowałeś ? - spytałam zaciekawiona .
- Oczywiście że sam ! No dobra , pan który zajmuję się czystością basenu mi pomógł - powiedział lekko się śmiejąc .
- Haha , ale i tak Cię kocham ! - powiedziałam całując go w usta .
***
Kiedy nakładał mi ziemniaki , czułam się zakochana w tym jedynym .. Jego każdy ruch był obserwowany przemiennie ..
***
Po zakończeniu kolacji byłam cała mokra . Kolejną niespodzianką od Kuby były materace na których mieliśmy spać .. Do tego wokół basenu rozłożył pełno czerwonych świec o zapachu róż ..
---------------------------------------------
To tyle . Następny rozdział jutro .. Liczę na wasze komentarze < 3
czwartek, 29 sierpnia 2013
Mała informacja
A więc , nie mam przez jakiś czas dostępu do komputera ani laptopa i rozdziały będę publikować z telefonu . Czyli , że nie będzie kolorów ani obrazków , ale tylko jak już będę na komputerze albo laptopie od razu poprawie kolorami i wstawie obrazki .
środa, 28 sierpnia 2013
Rozdział XII
Po całym dniu spędzonym z Kubą na plaży , nadszedł dzień w którym miała przyjechać moja mama . Miałyśmy po nią przyjechać na lotnisko bo ma dla nas niespodziankę . Trochę to było dziwne ponieważ nasza mama nie była typem dobrego człowieka ..
***
Denerwowałam się strasznie , ponieważ dzisiaj postanowiłam powiedzieć mamie , o tym co czuję do Kuby i co mam zamiar zrobić z tą sprawą ..
O godzinie 12 pojechaliśmy na lotnisko . Kuba chciał jechać ze mną i od razu powiedzieć co ma powiedzieć , ale postanowiłam że lepiej jak będzie czekał na nas w hotelu .. Ręce mi drżały czekając na mamę , ponieważ nie wiedziałam jak zareaguje na to że chce być z Kubą i chce z nim jechać do Londynu do końca wakacji .
Kiedy widziałyśmy jak mama wychodzi z samolotu , zauważyłyśmy , że trzyma się za rękę z jakimś nieznanym typem .
Kiedy podeszła do nas z tym typem zaczęła się rozmowa :
- Hej słoneczka ! - powiedziała tuląc nas .
- Hej mamo - powiedziałyśmy dziwnym głosem .
- A więc to jest ta niespodzianka ! Poznajcie się . To jest mój nowy partner Marcin .. – powiedziała .
- Witam , Marcin jestem . Miło mi ! - powiedział nieznany typ , patrząc się na mnie i na Magdę od góry do dołu .
- Yyy , Dzień Dobry Karolina jestem – powiedziałam .
- A ja Magda ! - powiedziała podając mu rękę .
- No to co , my tu gadu - gadu a na 13 mamy zarezerwowany obiad w restauracji . - odparła mama .
- Co ?! W jakiej restauracji ?! - powiedziałam ze zdziwieniem .
- W restauracji którą wybrał Marcin .. Bierzcie to jako takie przywitanie -odparła mama
- Okej , a mogę zaprosić kogoś na tą kolację ? - spytałam cicho .
- Kochanie ale kogo ? Przecież nikogo tu nie znasz .. - powiedziała
- Właśnie nie ! Bo znam . - powiedziałam
- Dobrze jak chcesz , ale nie wiem czy Marcin się zgadza na takie zmiany ..
- Jasne że się zgadzam, nie ma sprawy ! – odparł .
Kiedy wszyscy poszli wkładać bagaże do taksówki , ja zadzwoniłam do Kuby z zaproszeniem go dzisiaj na obiad do restauracji . Natychmiastowo się zgodził .
O godzinie 12 pojechaliśmy na lotnisko . Kuba chciał jechać ze mną i od razu powiedzieć co ma powiedzieć , ale postanowiłam że lepiej jak będzie czekał na nas w hotelu .. Ręce mi drżały czekając na mamę , ponieważ nie wiedziałam jak zareaguje na to że chce być z Kubą i chce z nim jechać do Londynu do końca wakacji .
Kiedy widziałyśmy jak mama wychodzi z samolotu , zauważyłyśmy , że trzyma się za rękę z jakimś nieznanym typem .
Kiedy podeszła do nas z tym typem zaczęła się rozmowa :
- Hej słoneczka ! - powiedziała tuląc nas .
- Hej mamo - powiedziałyśmy dziwnym głosem .
- A więc to jest ta niespodzianka ! Poznajcie się . To jest mój nowy partner Marcin .. – powiedziała .
- Witam , Marcin jestem . Miło mi ! - powiedział nieznany typ , patrząc się na mnie i na Magdę od góry do dołu .
- Yyy , Dzień Dobry Karolina jestem – powiedziałam .
- A ja Magda ! - powiedziała podając mu rękę .
- No to co , my tu gadu - gadu a na 13 mamy zarezerwowany obiad w restauracji . - odparła mama .
- Co ?! W jakiej restauracji ?! - powiedziałam ze zdziwieniem .
- W restauracji którą wybrał Marcin .. Bierzcie to jako takie przywitanie -odparła mama
- Okej , a mogę zaprosić kogoś na tą kolację ? - spytałam cicho .
- Kochanie ale kogo ? Przecież nikogo tu nie znasz .. - powiedziała
- Właśnie nie ! Bo znam . - powiedziałam
- Dobrze jak chcesz , ale nie wiem czy Marcin się zgadza na takie zmiany ..
- Jasne że się zgadzam, nie ma sprawy ! – odparł .
Kiedy wszyscy poszli wkładać bagaże do taksówki , ja zadzwoniłam do Kuby z zaproszeniem go dzisiaj na obiad do restauracji . Natychmiastowo się zgodził .
***
Kiedy wszyscy siedzieliśmy już w wytwornej restauracji , brakowało tylko Kuby .
***
Kiedy nareszcie podszedł do naszego stolika nie zdążył powiedzieć jednego słowa i usiąść a moja mama zaczęła rozmowę :
- Toaleta jest tam ! - powiedziała pokazując palcem drzwi .
- Ale przepraszam , ja byłem zaproszony dzisiaj na obiad - odparł zdziwiony .
- Mamo ! To nasz gość i mój chłopak ! – krzyknęłam .
- Co ?! Chłopak ?! - krzyknęła jeszcze mocniej .
- Tak , proszę pani jestem chłopakiem Karoliny i bardzo ją kocham . -powiedział trzymając mnie za rękę .
- Karolina .. Czy masz mi coś do powiedzenia ?! - krzyknęła mama .
- Tak , Mamo ! Chce Ci oświadczyć że nie mam już piętnastu lat , że nie mogę mieć chłopaka , ani nie mogę wiedzieć co to miłość .. Kocham Kubę i tego nie zmienię ! Tak jak ty możesz mieć chłopaka , to ja też ! –powiedziałam .
Nastała cisza przy naszym stoliku ..
Nagle Marcin wtrącił się do naszej dyskusji :
- Kochanie , twoja córka ma racje .. Pozwól jej wiedzieć co to jest prawdziwa miłość .. - powiedział z uśmiechem .
- Dobrze , zgadzam się na wasz związek ! - odparła z uśmiechem .
- Toaleta jest tam ! - powiedziała pokazując palcem drzwi .
- Ale przepraszam , ja byłem zaproszony dzisiaj na obiad - odparł zdziwiony .
- Mamo ! To nasz gość i mój chłopak ! – krzyknęłam .
- Co ?! Chłopak ?! - krzyknęła jeszcze mocniej .
- Tak , proszę pani jestem chłopakiem Karoliny i bardzo ją kocham . -powiedział trzymając mnie za rękę .
- Karolina .. Czy masz mi coś do powiedzenia ?! - krzyknęła mama .
- Tak , Mamo ! Chce Ci oświadczyć że nie mam już piętnastu lat , że nie mogę mieć chłopaka , ani nie mogę wiedzieć co to miłość .. Kocham Kubę i tego nie zmienię ! Tak jak ty możesz mieć chłopaka , to ja też ! –powiedziałam .
Nastała cisza przy naszym stoliku ..
Nagle Marcin wtrącił się do naszej dyskusji :
- Kochanie , twoja córka ma racje .. Pozwól jej wiedzieć co to jest prawdziwa miłość .. - powiedział z uśmiechem .
- Dobrze , zgadzam się na wasz związek ! - odparła z uśmiechem .
***
Ucieszyłam się z tej wiadomości ogromnie , ale na razie nie chciałam jej mówić że chce także pojechać do niego do Londynu .. Wszystko w swoim czasie !
***
- Dziękuje ci bardzo ! - powiedziałam tuląc się do niej .
- To co możemy zamawiać dania ? - odparła mama z uśmiechem .
- Taaak ! - krzyknęliśmy wszyscy wspólnie .
Nastrój przy naszym stole był wspaniały ! Wszyscy się dobrze bawili .. A obiad był przepyszny !
Na kolacji spytałam mamy czy ..
- To co możemy zamawiać dania ? - odparła mama z uśmiechem .
- Taaak ! - krzyknęliśmy wszyscy wspólnie .
Nastrój przy naszym stole był wspaniały ! Wszyscy się dobrze bawili .. A obiad był przepyszny !
Na kolacji spytałam mamy czy ..
-----------------------------------------------------------------------------------
A więc w tym rozdziale pojawił się Marcin i jak już pewnie zauważyliście , jak on będzie coś mówił ja będę pisała kolorem różowym , a jak będzie mówić kilka osób naraz błękitnym .
A więc w tym rozdziale pojawił się Marcin i jak już pewnie zauważyliście , jak on będzie coś mówił ja będę pisała kolorem różowym , a jak będzie mówić kilka osób naraz błękitnym .
A następny rozdział już jutro . Komentujcie . < 3
Rozdział XI
W barze spotkałam Kubę .
- Hej co ty tu robisz ? - zapytałam ze zdziwieniem .
- Karolina , przepraszam Cię za to wszystko .. Nie pozwoliłem ci dość do słowa i od razu zwaliłem wszystko na ciebie . - powiedział patrząc mi prosto w oczy .
- Okej wybaczam Ci , ale skąd wiesz , że nie pozwoliłeś mi dojść do słowa ? – spytałam .
- Twoja siostra opowiedziała mi tą całą sprawę na spokojnie , na prawdę nie wiedziałem że sama nie byłaś świadoma że twoja mama przyjedzie jutro do was dołączyć .. - powiedział ze smutną miną .
- Hej co ty tu robisz ? - zapytałam ze zdziwieniem .
- Karolina , przepraszam Cię za to wszystko .. Nie pozwoliłem ci dość do słowa i od razu zwaliłem wszystko na ciebie . - powiedział patrząc mi prosto w oczy .
- Okej wybaczam Ci , ale skąd wiesz , że nie pozwoliłeś mi dojść do słowa ? – spytałam .
- Twoja siostra opowiedziała mi tą całą sprawę na spokojnie , na prawdę nie wiedziałem że sama nie byłaś świadoma że twoja mama przyjedzie jutro do was dołączyć .. - powiedział ze smutną miną .
***
Za to co moja siostra zrobiła , zrobiłabym wszystko .
***
- - To co będziemy się teraz smucić czy postanowimy się dobrze bawić ? -zapytałam z uśmiechem .
- Raczej wolę tą drugą opcję - powiedział z lekkim śmiechem .
- Ja też .. Zamówię nam coś do picia , a Ty idź rozłóż sobie koło nas ręcznik i dołącz do naszego plażowania . – odparłam .
- Okej i dziękuje za drugą szansę .. – odpowiedział , dając mi całusa w policzek .
- Raczej wolę tą drugą opcję - powiedział z lekkim śmiechem .
- Ja też .. Zamówię nam coś do picia , a Ty idź rozłóż sobie koło nas ręcznik i dołącz do naszego plażowania . – odparłam .
- Okej i dziękuje za drugą szansę .. – odpowiedział , dając mi całusa w policzek .
- ***
Kiedy Kuba poszedł dołączyć do Magdy , ja zamówiłam dla nas koktajle i poszłam w stronę mojego ukochanego i mojej siostry .
Kiedy doszłam do nich rozpoczęła się rozmowa :
- O widzę że się już znacie - powiedziałam śmiejąc się .
- Wygadałem się - powiedział lekko się śmiejąc w kierunku Magdy .
- No ładnie , tak knuć plany za moimi plecami - powiedziałam uśmiechając się .
- Oj tam , oj tam . - powiedziała Magda swoimi " młodzieżowymi " odzywkami .
I tak spędziliśmy godzinę leżakując i pijąc zimne koktajle na piasku ..
Kiedy Magda czytała książkę , z Kubą postanowiliśmy iść do wody .
Kuba chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy razem do wody . W wodzie super się bawiliśmy .
- Wiesz co .. Postanowiłam , że powiem mamie , że chce być z tobą . Bezwzględnie na to gdzie mieszkamy i jaka będzie ocena mojej mamy na twój temat .. – powiedziałam . - I wiesz co jeszcze ? Chce być z tobą i zamieszkać z tobą w Londynie ! – stwierdziłam .
- Ale Karolina , jesteś pewna ?! Tak szybko podejmować decyzje ?
- Ale o co ci chodzi ? To już nie chcesz być ze mną ?! - powiedziałam przerażona .
- Nie ! Nie o to chodzi .. Chodzi mi o ten Londyn . Chyba twoja mama wolałaby żebyś mieszkała w swoim domu .. - stwierdził trzymając
mnie za ręce .
- Ale ja Cię Kocham ! Związki na odległość nie mają sensu .. – powiedziałam .
- Ja też Cię kocham , ale nie wiem czy mieszkanie razem nam wyjdzie ..
- Dobrze , jak moja mama jutro przyjedzie porozmawiamy na spokojnie okej ? – zapytałam .
- Dobrze , a teraz chodź tu do mnie - powiedział przytulając mnie .
Kiedy doszłam do nich rozpoczęła się rozmowa :
- O widzę że się już znacie - powiedziałam śmiejąc się .
- Wygadałem się - powiedział lekko się śmiejąc w kierunku Magdy .
- No ładnie , tak knuć plany za moimi plecami - powiedziałam uśmiechając się .
- Oj tam , oj tam . - powiedziała Magda swoimi " młodzieżowymi " odzywkami .
I tak spędziliśmy godzinę leżakując i pijąc zimne koktajle na piasku ..
Kiedy Magda czytała książkę , z Kubą postanowiliśmy iść do wody .
Kuba chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy razem do wody . W wodzie super się bawiliśmy .
- Wiesz co .. Postanowiłam , że powiem mamie , że chce być z tobą . Bezwzględnie na to gdzie mieszkamy i jaka będzie ocena mojej mamy na twój temat .. – powiedziałam . - I wiesz co jeszcze ? Chce być z tobą i zamieszkać z tobą w Londynie ! – stwierdziłam .
- Ale Karolina , jesteś pewna ?! Tak szybko podejmować decyzje ?
- Ale o co ci chodzi ? To już nie chcesz być ze mną ?! - powiedziałam przerażona .
- Nie ! Nie o to chodzi .. Chodzi mi o ten Londyn . Chyba twoja mama wolałaby żebyś mieszkała w swoim domu .. - stwierdził trzymając
mnie za ręce .
- Ale ja Cię Kocham ! Związki na odległość nie mają sensu .. – powiedziałam .
- Ja też Cię kocham , ale nie wiem czy mieszkanie razem nam wyjdzie ..
- Dobrze , jak moja mama jutro przyjedzie porozmawiamy na spokojnie okej ? – zapytałam .
- Dobrze , a teraz chodź tu do mnie - powiedział przytulając mnie .
***
Razem bawiliśmy się , jak małe dzieci , chlapaliśmy się i ganiliśmy .. Czułam się jak mała dziewczynka , z moim księciem z piaskownicy ..
-----------------------------------------------------------------------------------
Następny rozdział za chwilkę . KOMENTUJCIE : *
wtorek, 27 sierpnia 2013
Rozdział X
Około godziny 12 w nocy byliśmy już sami na plaży . Słyszałam tylko szum morza . To było takie cudowne . I w takim momencie zasnęliśmy , wtuleni w siebie .
***
Wczesnym ranem Kuba obudził mnie abym razem z nim obejrzała wschód słońca . Nagle przytulił mnie i zapytał :
- Czy zostaniesz moją dziewczyną ? - powiedział cicho .
- Kuba .. Nie powiedziałam ci jednej ważnej rzeczy ...– odparłam .
- Jakiej ? - spytał ze zdziwieniem .
- Dzisiaj widzimy się po raz ostatni , ponieważ moja mama jutro przyjeżdża , i ona nie pozwala spotykać mi się z chłopakami . - powiedziałam ze smutną miną .
- Czyli te wszystkie spotkanie to była jedna wielka gra ?! Chciałaś się tylko zabawić na wakacje ! Wykorzystując mnie przy okazji . – wykrzyczał .
- Nie , nie to nie tak .. Proszę wysłuchaj mnie - powiedziałam z przerażającym głosem .
I w tym momencie Kuba wybiegł z plaży .. Biegłam za nim ale niestety moja kondycja nie jest zbyt dobra , jak Kuby .
Nie wiedziałam co zrobić . Ja go kocham jak nikogo innego . Ale wiele nas odsuwa .. Na przykład moja mama , czy nawet miejsce zamieszkania . On mieszka w Londynie , a ja w małe wsi .
Skuliłam się na piasku i cały czas płakałam . Moje serce zostało rozbite na kilkanaście kawałków ..
- Czy zostaniesz moją dziewczyną ? - powiedział cicho .
- Kuba .. Nie powiedziałam ci jednej ważnej rzeczy ...– odparłam .
- Jakiej ? - spytał ze zdziwieniem .
- Dzisiaj widzimy się po raz ostatni , ponieważ moja mama jutro przyjeżdża , i ona nie pozwala spotykać mi się z chłopakami . - powiedziałam ze smutną miną .
- Czyli te wszystkie spotkanie to była jedna wielka gra ?! Chciałaś się tylko zabawić na wakacje ! Wykorzystując mnie przy okazji . – wykrzyczał .
- Nie , nie to nie tak .. Proszę wysłuchaj mnie - powiedziałam z przerażającym głosem .
I w tym momencie Kuba wybiegł z plaży .. Biegłam za nim ale niestety moja kondycja nie jest zbyt dobra , jak Kuby .
Nie wiedziałam co zrobić . Ja go kocham jak nikogo innego . Ale wiele nas odsuwa .. Na przykład moja mama , czy nawet miejsce zamieszkania . On mieszka w Londynie , a ja w małe wsi .
Skuliłam się na piasku i cały czas płakałam . Moje serce zostało rozbite na kilkanaście kawałków ..
***
Siedziałam tak około godzinę , ale postanowiłam wrócić do hotelu i popłakać w pokoju , ponieważ na plażę przychodzili już turyści i trochę niezręcznie się czułam płacząc tam . Kiedy weszłam do pokoju , na łóżku ujrzałam Magdę czytającą książkę . Od razu zaczęła się rozmowa :
- Karolina , co ci jest ? Czemu masz takie zapłakane oczy ? - spytała z przerażeniem .
- Proszę nie pytaj teraz okej ? - powiedziałam ze łzami w oczach .
- Dobrze , to wypłacz swoje smutki , a ja przyjdę za trzydzieści minut to porozmawiamy na spokojnie . - powiedziała .
Nawet nie miałam sił odpowiedzieć Magdzie ..
Od razu przypomniały się spotkania spędzone z Kubą . To był mój wymarzony chłopak , którego straciłam ..
- Karolina , co ci jest ? Czemu masz takie zapłakane oczy ? - spytała z przerażeniem .
- Proszę nie pytaj teraz okej ? - powiedziałam ze łzami w oczach .
- Dobrze , to wypłacz swoje smutki , a ja przyjdę za trzydzieści minut to porozmawiamy na spokojnie . - powiedziała .
Nawet nie miałam sił odpowiedzieć Magdzie ..
Od razu przypomniały się spotkania spędzone z Kubą . To był mój wymarzony chłopak , którego straciłam ..
** Po 30 minutach do pokoju wróciła Magda **
- I jak ? Możemy już porozmawiać ? – zapytała .
- Tak..-odpowiedziałam cicho.
- To co się stało ? To chodzi o tego chłopaka co się z nim spotykasz ? Yyy , jak on miał ?! O ! Kuba .. – krzyknęła .
- Tak , to o niego chodzi - odpowiedziałam smarkając w chusteczkę .
***
Po kolei opowiedziałam Magdzie całą historię . Brakowało mi tego , aby się komuś z tego zwierzyć .
Nagle Magda odpowiedziała :
- Wiesz co , ten koleś zachował się jak mięczak .. Nie chciał wysłuchać co miałaś mu do powiedzenia tylko się poddał . Szkoda łez na niego , chodź idziemy na plażę się poopalać . Co ty na to ?
- Dobra ! W sumie masz rację to mięczak – krzyknęłam .
- I tak trzymać siostra ! - powiedziała przybijając mi piątkę .
Nagle Magda odpowiedziała :
- Wiesz co , ten koleś zachował się jak mięczak .. Nie chciał wysłuchać co miałaś mu do powiedzenia tylko się poddał . Szkoda łez na niego , chodź idziemy na plażę się poopalać . Co ty na to ?
- Dobra ! W sumie masz rację to mięczak – krzyknęłam .
- I tak trzymać siostra ! - powiedziała przybijając mi piątkę .
***
Przebrałyśmy się obie w stroję kąpielowe i wyruszyłyśmy w stronę plaży . Następnie rozłożyłyśmy ręczniki . Magda poprosiła mnie abym poszła kupić nam coś do picia w barze koło plaży . W barze spotkałam .. Kuba i Karolina
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle na dzisiaj . < 3 Jutro następny rozdział . Pa . : *
Rozdział IX
Po rozmowie z Magdą , postanowiłam się zdrzemnąć . O 13 , Magda obudziła mnie , abym szła z nią na obiad . Szybko się ogarnęłam i wyruszaliśmy w stronę stołówki . Kiedy Magda już zjadła i poszła na basen , a do mojego stolika dosiadł się Kuba , i rozpoczęła się rozmowa :
- Hej , tęskniłaś za mną ? – spytał , całując mnie w czoło .
- Hehe , troszeczkę - odpowiedziałam przy okazji się rumieniąc .
- Może wyjdziemy gdzieś dzisiaj ? – spytał .
- Jasne , ale dokąd mnie dzisiaj porywasz ? - spytałam z lekkim śmiechem.
- Porywam cię na plażę na całą noc .. Co ty na to ? - spytał uśmiechając się .
- Naprawdę ?! - spytałam z wielkim zaskoczeniem .
- Naprawdę – odpowiedział . - Ja się zajmę przygotowaniem nocowania na plaży i całą resztą , a ty tylko przyjdź i tylko bądź ze mną tą całą noc ! - powiedział całując mnie w usta .
- Dobrze , a kiedy mam przyjść na plażę ? – spytałam .
- Ja po ciebie przyjdę , czekaj na recepcji o 17 – oznajmił .
- Okej , już się nie mogę doczekać ! - powiedziałam całują go w lekko w usta . - Ja muszę już iść , do zobaczenia dzisiaj o 17 . – powiedziałam .
- Na razie ! – odpowiedział .
- Hej , tęskniłaś za mną ? – spytał , całując mnie w czoło .
- Hehe , troszeczkę - odpowiedziałam przy okazji się rumieniąc .
- Może wyjdziemy gdzieś dzisiaj ? – spytał .
- Jasne , ale dokąd mnie dzisiaj porywasz ? - spytałam z lekkim śmiechem.
- Porywam cię na plażę na całą noc .. Co ty na to ? - spytał uśmiechając się .
- Naprawdę ?! - spytałam z wielkim zaskoczeniem .
- Naprawdę – odpowiedział . - Ja się zajmę przygotowaniem nocowania na plaży i całą resztą , a ty tylko przyjdź i tylko bądź ze mną tą całą noc ! - powiedział całując mnie w usta .
- Dobrze , a kiedy mam przyjść na plażę ? – spytałam .
- Ja po ciebie przyjdę , czekaj na recepcji o 17 – oznajmił .
- Okej , już się nie mogę doczekać ! - powiedziałam całują go w lekko w usta . - Ja muszę już iść , do zobaczenia dzisiaj o 17 . – powiedziałam .
- Na razie ! – odpowiedział .
***
Nie mogłam się doczekać dzisiejszego wieczoru .. Będziemy obserwować wschód i zachód dzisiejszego słońca .. Jakie to romantyczne !
Muszę się jakoś ładnie ubrać . Ale jest jeden mały problem . Jak powiedzieć Magdzie że nie będzie mnie dzisiaj całą noc ?
Muszę się jakoś ładnie ubrać . Ale jest jeden mały problem . Jak powiedzieć Magdzie że nie będzie mnie dzisiaj całą noc ?
***
Kiedy ujrzałam Magdę leżącą na leżaku podeszłam do niej :
- O Hej , sorki że przeszkadzam ale chce ci powiedzieć że yyy zgłosiłam się jako stażystka w hotelów na seniorów i dzisiaj będę miała pierwszy dyżur nocny i chce ci powiedzieć że nie będzie mnie dzisiaj całą noc i żebyś się nie martwiła o mnie . – powiedziałam .
- Spoko , nie ma sprawy . - oznajmiła z uśmiechem .
- Okej , to na razie ! – odpowiedziałam .
- Pa ! – powiedziała .
- O Hej , sorki że przeszkadzam ale chce ci powiedzieć że yyy zgłosiłam się jako stażystka w hotelów na seniorów i dzisiaj będę miała pierwszy dyżur nocny i chce ci powiedzieć że nie będzie mnie dzisiaj całą noc i żebyś się nie martwiła o mnie . – powiedziałam .
- Spoko , nie ma sprawy . - oznajmiła z uśmiechem .
- Okej , to na razie ! – odpowiedziałam .
- Pa ! – powiedziała .
***
Kiedy zbliżała się godzina 17 zaczęłam się ubierać i malować . Ubrałam się bardzo na luzie , bo przecież mamy nocować na plaży , więc stroić się nie będę ..
O godzinie 17 pojawiłam się na recepcji , tam już czekał na mnie Kuba . Kiedy zbliżaliśmy się na plażę , Kuba kazał zawiązać mi oczy aby nie zobaczyła niespodzianki .. Szliśmy w tajemnicze miejsce około dwie minuty , po czym zdjął mi opaskę . Ujrzałam niesamowity widok ..
Na piasku został rozłożony koc na którym leżały świeczki .. Koc posypany był również płatkami róż .. W koszyku który leżał tuż koło koca były owoce i przeróżne dania... To było takie romantyczne .
O godzinie 17 pojawiłam się na recepcji , tam już czekał na mnie Kuba . Kiedy zbliżaliśmy się na plażę , Kuba kazał zawiązać mi oczy aby nie zobaczyła niespodzianki .. Szliśmy w tajemnicze miejsce około dwie minuty , po czym zdjął mi opaskę . Ujrzałam niesamowity widok ..
Na piasku został rozłożony koc na którym leżały świeczki .. Koc posypany był również płatkami róż .. W koszyku który leżał tuż koło koca były owoce i przeróżne dania... To było takie romantyczne .
***
Na początku karmiliśmy się nawzajem truskawkami , malinami i przeróżnymi egzotycznymi owocami ..
Później kąpaliśmy się w morzu , po czym wyszliśmy oglądając na brzegu morza zachód słońca .. Kuba chwycił mnie za rękę i przytulił . Czułam się taka bezpieczna i taka szczęśliwa u jego boku ..
Strój Karoliny
Później kąpaliśmy się w morzu , po czym wyszliśmy oglądając na brzegu morza zachód słońca .. Kuba chwycił mnie za rękę i przytulił . Czułam się taka bezpieczna i taka szczęśliwa u jego boku ..
Strój Karoliny
---------------------------------------------------------------------------------
Zaraz nowy rozdział . Komentujcie . < 3
Rozdział VIII
Kiedy usłyszałam przez telefon że niedługo mama ma do nas dojechać i spędzić z nami czas do końca turnusu myślałam że dostanę zawału . Myślałam że te wakacje , będą dniami bez naszej opiekuńczej mamy . Przyjazd mamy , oznacza też koniec spotykania się z Kubą . Na pewno by robiła śledztwo czy to odpowiedni chłopak dla mnie żebym , się z nim spotykała .. Chce to oszczędzić Kubie . Ale nie chciałam się smucić w ostatnich dniach wolności . Postanowiłam zaproponować Kubie abyśmy dzisiaj szli na imprezę do najlepszego klubu na Majorce . Bo w końcu nie mam 8 lat żeby nie móc się zabawić . Uzgodniłam z Magdą że zostanie w hotelu i w razie czego jakby mama zadzwoniła , powiedziała że nie mogę podejść do telefonu bo biorę prysznic . Kiedy zaproponowałam Kubie wyjście razem do klubu dzisiaj , zgodził się od razu . Postanowiliśmy iść o godzinie 19 .
***
Kiedy na zegarku pojawiła się godzina 18 zaczęłam się ubierać i malować , aby wyglądać jak najlepiej przy Kubie . O 19 Kuba zapukał do naszych drzwi hotelowych . W ręku trzymał czerwoną różę . Kiedy ją mi ją wręczał pocałowałam go tym razem w usta . Chyba się tego nie spodziewał bo był bardzo zdziwiony , a z drugie strony szczęśliwy .
Do Klubu szliśmy trzymając się za rękę .
Do Klubu szliśmy trzymając się za rękę .
***
O godzinie o19 : 30 zaszliśmy do klubu gdzie już grano mocno muzykę , a parkiet był wypełniony ludźmi . Trochę mój strój nie pasował do tego klubu , ponieważ ja ubrałam się w zwykłą sukienkę którą lubię , a dziewczyny były ubrane w krótkie mini i bluzkach z dużymi dekoltami .
Na początku Kuba postawił mi dwa drinki , które wspólnie wypiliśmy przy barze z drinkami . Następnie wyruszyliśmy na parkiet . Kiedy podkręciliśmy tempo z drinkami zaczęliśmy się obściskiwać .
Na początku Kuba postawił mi dwa drinki , które wspólnie wypiliśmy przy barze z drinkami . Następnie wyruszyliśmy na parkiet . Kiedy podkręciliśmy tempo z drinkami zaczęliśmy się obściskiwać .
***
Wróciliśmy o 1 w nocy . Nie wiem czemu ale zgodziłam się przenocować u Kuby . Jego kuzyna na szczęście nie było w pokoju , bo był w innym klubie z którego wróci o 10 rano . Położyliśmy się zmęczeni razem w łóżku i tak obudziliśmy się o 9 . Kiedy się obudziłam myślałam że śnie . Ja leżałam na Kubie , a on był mocno we mnie wtulony . Powoli zeszłam z niego aby go nie obudzić , jednak szybko się obudził i rozpoczęła się rozmowa :
- Czemu już idziesz ? - zapytał śpiący .
- Muszę wracać do mojej siostry , pewnie się mnie martwi .. Świetnie się z tobą bawiłam , jeszcze się dzisiaj zgadamy . - powiedziałam szybko wychodząc i całując go w usta .
- Czemu już idziesz ? - zapytał śpiący .
- Muszę wracać do mojej siostry , pewnie się mnie martwi .. Świetnie się z tobą bawiłam , jeszcze się dzisiaj zgadamy . - powiedziałam szybko wychodząc i całując go w usta .
***
Starałam się jak najszybciej iść do Magdy wytłumaczyć gdzie byłam . Kiedy weszłam nie wiedziałam co najpierw wydusić z siebie .
- Czemu nie wróciłaś na noc ?! Czekałam na ciebie .. -powiedziała podniesionym tonem.
- Przepraszam ale spałam...yyy , eee , yyy na leżaku koło basenu .. - odpowiedziałam .
- Czemu nie wróciłaś na noc ?! Czekałam na ciebie .. -powiedziała podniesionym tonem.
- Przepraszam ale spałam...yyy , eee , yyy na leżaku koło basenu .. - odpowiedziałam .
***
Nie mogłam jej powiedzieć, że spałam u Kuby bo od razu by pomyślała że coś zaszło ...
Karolina i Kuba
----------------------------------------------------------------------------------
I jak wam się podoba ? Następny rozdział za chwilkę . Komentujcie . : *
I jak wam się podoba ? Następny rozdział za chwilkę . Komentujcie . : *
Rozdział VII
Za bardzo nie chciałam wracać , ale martwiłam się o Magdę , bo to w końcu moja siostra ..
Kiedy nadszedł czas pożegnania z Kubą pocałowałam go w policzek i szybko poszłam sprawdzić do naszego hotelowego pokoju czy Magda się obudziła . Kiedy weszłam , siedziała na balkonie . Weszłam na balkon i zaczęła się rozmowa :
- Dobrze się już czujesz ? - zapytałam .
- Yyy .. Nie wiem . Dziwnie się czuję . A tak w ogóle co mi się stało , nic nie pamiętam .. - odrzekła cicho .
- Opiłaś się w jakimś klubie . Na prawdę nic nie pamiętasz ?! - zapytałam ze zdziwieniem .
- Naprawdę , pustka w głowie .. Ale jeśli na prawdę tak przesadziłam , to nie powiesz mamie ? - powiedziała ze smutną miną .
- Jasne , że nie powiem , ja też bym oberwała za to że Cię nie przypilnowałam . - powiedziałam z lekkim uśmiechem .
- Karolina .. - powiedziała cicho jakby nie mogła wydusić z siebie słowa .
- Tak ? – zapytałam .
- Wiesz , przepraszam Cię za wszystko .. Zawiodłaś się na mnie .. Obiecałam Ci że nic nie zbroje i przyjdę na czas do hotelu . Narobiłam ci tyle kłopotów i stresu .. Przepraszam . - powiedziała cicho .
Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam . Moja siostra pierwszy raz w życiu miała wyrzuty sumienia z mojej winy i w dodatku powiedziała słowo : PRZEPRASZAM !
- Dziękuję ci za te miłe słowa - odrzekłam z uśmiechem na twarzy .
Na koniec naszej rozmowy przytuliłyśmy się . Nareszcie zaczęłyśmy się dogadywać . I co ważne nie kłócić .. Od tamtej chwili już wiedziałam że te wakacje będą super .
Kiedy nadszedł czas pożegnania z Kubą pocałowałam go w policzek i szybko poszłam sprawdzić do naszego hotelowego pokoju czy Magda się obudziła . Kiedy weszłam , siedziała na balkonie . Weszłam na balkon i zaczęła się rozmowa :
- Dobrze się już czujesz ? - zapytałam .
- Yyy .. Nie wiem . Dziwnie się czuję . A tak w ogóle co mi się stało , nic nie pamiętam .. - odrzekła cicho .
- Opiłaś się w jakimś klubie . Na prawdę nic nie pamiętasz ?! - zapytałam ze zdziwieniem .
- Naprawdę , pustka w głowie .. Ale jeśli na prawdę tak przesadziłam , to nie powiesz mamie ? - powiedziała ze smutną miną .
- Jasne , że nie powiem , ja też bym oberwała za to że Cię nie przypilnowałam . - powiedziałam z lekkim uśmiechem .
- Karolina .. - powiedziała cicho jakby nie mogła wydusić z siebie słowa .
- Tak ? – zapytałam .
- Wiesz , przepraszam Cię za wszystko .. Zawiodłaś się na mnie .. Obiecałam Ci że nic nie zbroje i przyjdę na czas do hotelu . Narobiłam ci tyle kłopotów i stresu .. Przepraszam . - powiedziała cicho .
Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam . Moja siostra pierwszy raz w życiu miała wyrzuty sumienia z mojej winy i w dodatku powiedziała słowo : PRZEPRASZAM !
- Dziękuję ci za te miłe słowa - odrzekłam z uśmiechem na twarzy .
Na koniec naszej rozmowy przytuliłyśmy się . Nareszcie zaczęłyśmy się dogadywać . I co ważne nie kłócić .. Od tamtej chwili już wiedziałam że te wakacje będą super .
***
Rano kiedy wstałyśmy o 9 : 00 rano w pośpiechu poszłyśmy na śniadanie . Po śniadaniu postanowiłyśmy się wybrać wspólnie na zakupy . Ale zanim to zrobiłyśmy , poszłyśmy się ubrać do pokoju w fajne ciuchy . Ja pomagałam Magdzie ubrać coś fajnego , a ona mi . Nareszcie czułam że mam siostrę , a nie jakiegoś wroga . Po całym przejściu " stylizacji " , zaczęłyśmy zakupy ! Obie kupiłyśmy sobie wysokie szpilki . Wiadomo że trzynastolatka nie powinna już chodzić w szpilkach . A w wakacje można poszaleć . Po długim chodzeniu po straganach poszłyśmy zadzwonić do mamy z butki telefonicznej , bo obie nie miałyśmy przy sobie komórek , ponieważ zapomniałyśmy wziąć z pokoju hotelowego . Oczywiście musiałam ja rozmawiać jak zawsze bo Magda poszła oglądać znowu stragany aby uniknąć głupich i bezsensownych pytań od mamy . Ale niestety musiałyśmy zadzwonić bo obiecywałyśmy jej że zadzwonimy o 11 .
***Rozmowa Telefoniczna z Mamą***
- Hej , Mamo to ja Karolina , co tam u ciebie słychać ? - powiedziałam .
- O , Hej skarbie , u mnie wszystko dobrze , lepiej mów czy wam się nic nie stało ! - powiedziałamama .
- Spokojnie , u nas wszystko dobrze , jest wspaniała pogoda i wspaniały hotel . - odrzekłam .
- To bardzo się cieszę , mam dla ciebie ważną wiadomość .. Jak usłyszałam to co powiedziała mi mama , myślałam że dostanę zawału ..
- O , Hej skarbie , u mnie wszystko dobrze , lepiej mów czy wam się nic nie stało ! - powiedziałamama .
- Spokojnie , u nas wszystko dobrze , jest wspaniała pogoda i wspaniały hotel . - odrzekłam .
- To bardzo się cieszę , mam dla ciebie ważną wiadomość .. Jak usłyszałam to co powiedziała mi mama , myślałam że dostanę zawału ..
Tak byłyśmy ubrane

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry , że takie krótkie . Może zaraz napiszę nowy a jak nie to jutro . KOMENTUJCIE < 3
Sorry , że takie krótkie . Może zaraz napiszę nowy a jak nie to jutro . KOMENTUJCIE < 3
Rozdział VI
Kiedy poszłam zobaczyć czy Magdy nie ma przy basenie ujrzałam szokujący widok . Leżała na leżaku , całkiem pijana . Podeszłam do niej z rozbiegu i próbowałam ją budzić , ale ona nie dawała znaku życia . Nie wiedziałam co zrobić , więc wybiegłam szybko po pomoc na recepcje , gdzie na fotelu niespodziewanie siedział Kuba . Szybko do niego podeszłam .
- Kuba proszę, pomóż mi, nie wiem co się dzieję z moją siostrą , która leży całkiem pijana na leżaku , nie chce w ogóle się obudzić . - powiedziałam szybko przerażona.
Kiedy Kuba usłyszał mój przerażający głos natychmiast poszedł w kierunku basenu .
Na początku sprawdził czy bije puls . Na szczęście bił . Później próbował ją obudzić , ale była tak pijana że nawet nie mogła się obudzić . Nagle Kuba postanowił zanieść ją do pokoju aby ją położyć do łóżka .
- Kuba proszę, pomóż mi, nie wiem co się dzieję z moją siostrą , która leży całkiem pijana na leżaku , nie chce w ogóle się obudzić . - powiedziałam szybko przerażona.
Kiedy Kuba usłyszał mój przerażający głos natychmiast poszedł w kierunku basenu .
Na początku sprawdził czy bije puls . Na szczęście bił . Później próbował ją obudzić , ale była tak pijana że nawet nie mogła się obudzić . Nagle Kuba postanowił zanieść ją do pokoju aby ją położyć do łóżka .
***
Kiedy otwierałam kluczem drzwi do naszego pokoju ręce mi się strasznie trzęsły . W końcu Kuba położyć ją na łóżku , przykrył cienkim głosem i nagle powiedział :
- Nic jej nie jest po za tym że jest bardzo pijana . Do rana się obudzi , ale będzie słaba . - powiedział .
- Nie wiem jak mam ci dziękować . - powiedziałam z ulgą .
- Nie ma sprawy , ale następny razem niech nie wychodzi z hotelu bez ciebie lub niech zostanie na terenie hotelu . - powiedział .
- Dobrze, teraz będę ją pilnować na każdym kroku . - powiedziałam z lekkim uśmiechem .
- No ale pozwolisz mi się dzisiaj zabrać do wesołego miasteczka ?
- No sama nie wiem . A jak się Magda obudzi ?! - powiedziałam przestraszona .
- Spokojnie , na pewno do 24 się nie obudzi , jest bardzo pijana . - oznajmił .
- Dobrze , poczekaj na recepcji na mnie , ja tylko się przebiorę i pójdziemy - powiedziałam z uśmiechem na twarzy .
- Nic jej nie jest po za tym że jest bardzo pijana . Do rana się obudzi , ale będzie słaba . - powiedział .
- Nie wiem jak mam ci dziękować . - powiedziałam z ulgą .
- Nie ma sprawy , ale następny razem niech nie wychodzi z hotelu bez ciebie lub niech zostanie na terenie hotelu . - powiedział .
- Dobrze, teraz będę ją pilnować na każdym kroku . - powiedziałam z lekkim uśmiechem .
- No ale pozwolisz mi się dzisiaj zabrać do wesołego miasteczka ?
- No sama nie wiem . A jak się Magda obudzi ?! - powiedziałam przestraszona .
- Spokojnie , na pewno do 24 się nie obudzi , jest bardzo pijana . - oznajmił .
- Dobrze , poczekaj na recepcji na mnie , ja tylko się przebiorę i pójdziemy - powiedziałam z uśmiechem na twarzy .
- Jasne , do zobaczenia za chwilę . - powiedział .
***
***
Kiedy wyszedł z pokoju cieszyłam się że idę z nim do tego wesołego miasteczka .
teczka . Ale ta cała sprawa z Magdą mnie przerosła .. Myślę że Kuba poprawi mi dzisiejszy humor .
Nie wiedziałam w co się ubrać . Przy Kubie chce wygląd idealnie .
Ubrałam się bardzo kolorowo . Nie wiem czemu , ale podobał mi się ten strój . Kiedy schodziłam ze schodów na recepcje , Kuba nie zrzucał wzroku ze mnie . To było na prawdę miłe .. Całą drogę do wesołego miasteczka przegadaliśmy na temat miłości . Nie wiem czemu ale w tym temacie najlepiej mi się z nim gadało .
teczka . Ale ta cała sprawa z Magdą mnie przerosła .. Myślę że Kuba poprawi mi dzisiejszy humor .
Nie wiedziałam w co się ubrać . Przy Kubie chce wygląd idealnie .
Ubrałam się bardzo kolorowo . Nie wiem czemu , ale podobał mi się ten strój . Kiedy schodziłam ze schodów na recepcje , Kuba nie zrzucał wzroku ze mnie . To było na prawdę miłe .. Całą drogę do wesołego miasteczka przegadaliśmy na temat miłości . Nie wiem czemu ale w tym temacie najlepiej mi się z nim gadało .
***
Kiedy zaszliśmy do celu , Kuba kupił nam bilety , czego się spodziewałam ponieważ jest kulturalny i co ważne dżentelmenem . Kiedy weszłam na teren wesołego miasteczka oczy mi się świeciły od światełek z przeróżnych maszyn i straganów .
Pierwsze co zaproponowałam diabelski młyn .
Pierwsze co zaproponowałam diabelski młyn .
***
Usiedliśmy w pierwszym lepszym wagoniku i podnieśliśmy się w górę . Kuba bardzo i to bardzo zbliżył się do mnie , i zaczęliśmy się całować . Czułam się taka szczęśliwa u jego boku .. I tak spędziliśmy jedną kolejkę na diabelskim młynie . Na drugą już nie miałam ochoty i poszliśmy na inne kolejki i stragany .
Noc była udana , ale kiedy zbliżała się 24 obawiałam się że już powinnam wrócić do hotelu .
Tak byłam ubrana w wesołym miasteczku
Wesołe miasteczko
_______________________________________________________________________________
Trochę nudny , i krótki ale trudno . Zaraz coś jeszcze napiszę .
LICZĘ NA WASZE KOMENTARZE
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Mała informacja
Pomyślałam , że jak będzie jakaś rozmowa to poszczególne postacie jak będą rozmawiać , to będę pisała różnymi koloram żeby było Wam łatwiej rozpoznać kto to mówi .
Mała ściągawka :
Mała ściągawka :
Karolina - Niebieski
Kuba - Czerwony
Mama - Pomarańczowy
Magda - Zielony
Rozdział V
Kiedy postanowiliśmy wracać do hotelu Kuba powiedział mi kolejny raz że jestem wyjątkową osobą , i że nigdy takiej nie poznał . Dla mnie to było bardzo urocze i miłe .. Miałam wrażenie , że znam go od zawsze . On chyba też , co wynikało z rozmowy z nim. Po wyjściu z plaży, widziałam że Kuba chce mnie chwycić za rękę . Pozwoliłam się za nią chwycić , ponieważ Kuba bardzo mi się podobał , ale przez 5 minut drogi do hotelu nie rozmawialiśmy ze sobą . Ja byłam troszeczkę zawstydzona i on .
Nadszedł czas pożegnania się przed wejściem do hotelu
- Karolina , możemy się jutro spotkać ? - powiedział trochę zawstydzony .
- Yyy , no nie wiem bo chce jutro iść z siostrą do wesołego miasteczka , bo otworzyli nie dawno blisko naszego hotelu . - powiedziałam .
Przez chwilę nic nie mówił i zaczął robić się smutny , więc pomyślałam , że poszłabym z nim sama do wesołego miasteczka , a Magdę wysłałabym na zakupy .
- Eee , no wiesz jak chcesz to możesz iść ze mną sam , ja wyślę siostrę na małe zakupy , a my możemy miło spędzić czas . - odrzekłam .
- Naprawdę ?! To super o której się spotkamy ?
- Jutro o 19 przy wejściu do hotelu . - powiedziałam .
- Dobrze , to do zobaczenia jutro ! - powiedział .
- Na razie ! - powiedziałam .
Kiedy puścił moją rękę i miał wracać do pokoju gwałtownie pocałował mnie w policzek . I uśmiechnął się , a za chwile odszedł .
Nigdy tego nie zapomnę .
***
Kiedy wróciłam do hotelu , Magda oznajmiła mi że chce iść dzisiaj na dyskotekę do Clubu który jest niedaleko hotelu . Na początku wahałam się , ponieważ ma ona zaledwie trzynaście lat i ja jestem na wakacjach za nią odpowiedzialna , ale stwierdziłam że są wakacje i powinna się dziewczyna zabawić , a nie tylko książki i książki . Ustaliłam zasady aby przyszła do hotelu o godzinie 21 . Ona przyjęła to do wiadomości bez żadnej dyskusji . Co wydawało się dziwne ..
Pod nie obecnością Magdy poszłam na długą kąpiel w olejku o zapachu czekoladowym . Nastrój był niesamowity . Zapaliłam świece i nareszcie odprężyłam się na tych wakacjach . Kiedy nadeszła 21 wyszłam z wanny i niecierpliwie czekałam na Magdę .
***
Minęła 22 a Magdy jeszcze nie było .. Strasznie się denerwowałam , i miałam złe przeczucia . Jak jej się coś stanie to dostanę chyba szlaban do końca życia .. Zaczęłam histeryzować . Poszłam jej poszukać w miejscach których mogła być , a także poszłam do tego całego clubu . Kiedy poszłam zobaczyć czy jej nie ma przy basenie ujrzałam ..
Strój Magdy na dyskotekę
Kuba i Karolina
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle jeśli chodzi o ten rozdział . Myślę że trzymałam was pod napięciem . No kolejny przyznam szczerze będzie ciekawy ^^ Czekajcie na 6 rozdział który pojawi się niedługo .
KOMENTUJCIE < 3
Rozdział IV
.. W czasie kiedy biegłam jak najszybciej na recepcję aby , Magda się jeszcze bardziej nie wkurzyła zauważyłam w torebce karteczkę . Nie wiedziałam czy biedz dalej czy zajrzeć do karteczki .. Ale zdecydowałam że karteczkę mogę otworzyć za niedługo , i to nie problem .
Kiedy z daleka widziałam Magdę , wiedziałam że znowu będzie miała pretensje . A najbardziej bałam się tego , że zadzwoni do mamy i wtedy będzie nam obu kazała wrócić do domu ..
Tak Karolina była ubrana na spotkaniu z Kubą

Plaża , na której byli Karolina i Kuba

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Koniec tego rozdziału
Kolejny pojawi się dzisiaj na pewno
Zapraszam do komentowania 
Kiedy z daleka widziałam Magdę , wiedziałam że znowu będzie miała pretensje . A najbardziej bałam się tego , że zadzwoni do mamy i wtedy będzie nam obu kazała wrócić do domu ..
***
- Dziewczyno , czy ty jesteś jakaś chora psychicznie ?! - wydarła się na cały hol .
- Nie jestem , a ty już nie udawaj takiej idealnej ! - odpyskowałam . - Dobra , chodź już bo nie mam do ciebie nerwów . - powiedziałam spokojnie zakończając dyskusje .
- Dziewczyno , czy ty jesteś jakaś chora psychicznie ?! - wydarła się na cały hol .
- Nie jestem , a ty już nie udawaj takiej idealnej ! - odpyskowałam . - Dobra , chodź już bo nie mam do ciebie nerwów . - powiedziałam spokojnie zakończając dyskusje .
***
Przez całą drogę rozmyślałam o nim . Jego uroda była taka tajemnicza .
Kiedy doszłyśmy na stragany z pamiątkami , Magda postanowiła pooglądać bransoletki , a ja usiadłam na murku . Siedziałam tam gdzieś cztery minuty i przypomniałam sobie że miałam odczytać tajemniczą karteczkę . Kiedy wyciągałam karteczkę z torebki ręce mi drżały . Bałam się co na niej pisze ..
A wtedy ujrzałam to :
Jesteś najpiękniejszą i najmilszą osobą którą kiedykolwiek poznałem . Spotkajmy się jeszcze proszę , basen dzisiaj godzina 18 !
Kuba
To najpiękniejszy krótki liścik jaki kiedykolwiek dostałam .. Teraz to na pewno tylko o nim będę myślała . Kiedy Magda wróciła ze straganów z pamiątkami postanowiłyśmy że pójdziemy na obiad do hotelu , po czym praktycznie nic nie zjadłam . Jedynie skusiłam się na deser który był pyszny !Rozglądałam się po stołówce czy czasami nie ma go w pobliżu bo spaliłabym się ze wstydu .
Nadeszła godzina 17 . Jeszcze godzina do spotkania z Kubą , a ja nie wiem jak mam się ubrać , jak pomalować i jak zachowywać .. Postanowiłam że ubiorę się w krótką kwiatową sukienkę i do tego założę sweterek i modną brązową torebkę .
Zapadła godzina 18 .
Poszłam w skazane mi miejsce czyli nad basen , z daleka widziałam jak zaczyna mi machać i mocno się uśmiechać . To postanowiłam że też będę tak robiła . Kiedy doszłam do niego zaczęła się rozmowa :
- Czeeść - powiedział głośno .
- Heej - odpowiedziałam .
- Bardzo się cieszę że przyszłaś - powiedział uśmiechając się .
- Nie ma sprawy , ja też się ciesze że przyszedłeś - odpowiedziałam .
- Dasz się namówić na krótki spacer po plaży ? - zapytał gwałtownie .
Zastanawiałam się chwilę , ponieważ bałam się .. Jest on dla mnie praktycznie obcy , ale po krótkim namyśleniu odpowiedziałam :
- Jasne !
Przez całą drogę na plaże rozmawialiśmy o naszych zainteresowaniach i naszych przygodach miłosnych . Dowiedziałam się także że Kuba nie ma dziewczyny , on też jednak się dowiedział że nie mam chłopaka .
Kiedy doszliśmy do celu i usiedliśmy na piasku zaraz przy brzegu , Kuba namawiał mnie aby z nim wskoczyła do wody . Ja nie chciałam dlatego że nie mam stroju kąpielowego , a dwa że ta sukienka była droga i nie chce jej niszczyć ..
Ale nie wiem kiedy Kuba podszedł z tyłu i wziął mnie w ramiona i rzucił do morza . Byłam taka zła ale z jednej strony podobało mi się to . Kiedy zaczęła się bitwa w wodzie zaczęliśmy się dobrze bawić . On zdjął koszulkę , ale ja nadal byłam w zmoczonej sukience . Jego ciało nie było bardzo opalone , ale widać że ćwiczy i trenuje .
Czułam się jak w niebie .. Kiedy wkręciliśmy się w zabawę jak małe dzieci , Kuba zaczął mnie przytulać . Nawet nie wiedziałam kiedy zaczęliśmy się do siebie zbliżać , jednak na szczęście nie doszło do pocałunku , bo jeszcze by pomyślał że jestem łatwą dziewczyną która w pierwszym dniu wakacji zaczyna się całować z pierwszym lepszym chłopakiem .. Kiedy wyszliśmy na brzeg , Kuba wyjął dwie puszki Coca - Coli i zaczęliśmy ją pić na piasku ..
- Dziękuję , za wszystko .. Za dzisiejszy wieczór i za Coca - Colę która ja ci miałam postawić -zaśmiałam się lekko .
- Takim wyjątkowym osobom wszystko mogę postawić - uśmiechnął się i mrugnął lewym okiem .
Nie wiedziałam co w tym momencie mam powiedzieć . Czułam się pierwszy raz wyjątkową osobą ..
Kiedy postanowiliśmy już wracać do hotelu Kuba powiedział mi ..
Kiedy doszłyśmy na stragany z pamiątkami , Magda postanowiła pooglądać bransoletki , a ja usiadłam na murku . Siedziałam tam gdzieś cztery minuty i przypomniałam sobie że miałam odczytać tajemniczą karteczkę . Kiedy wyciągałam karteczkę z torebki ręce mi drżały . Bałam się co na niej pisze ..
A wtedy ujrzałam to :
Jesteś najpiękniejszą i najmilszą osobą którą kiedykolwiek poznałem . Spotkajmy się jeszcze proszę , basen dzisiaj godzina 18 !
Kuba
To najpiękniejszy krótki liścik jaki kiedykolwiek dostałam .. Teraz to na pewno tylko o nim będę myślała . Kiedy Magda wróciła ze straganów z pamiątkami postanowiłyśmy że pójdziemy na obiad do hotelu , po czym praktycznie nic nie zjadłam . Jedynie skusiłam się na deser który był pyszny !Rozglądałam się po stołówce czy czasami nie ma go w pobliżu bo spaliłabym się ze wstydu .
Nadeszła godzina 17 . Jeszcze godzina do spotkania z Kubą , a ja nie wiem jak mam się ubrać , jak pomalować i jak zachowywać .. Postanowiłam że ubiorę się w krótką kwiatową sukienkę i do tego założę sweterek i modną brązową torebkę .
Zapadła godzina 18 .
Poszłam w skazane mi miejsce czyli nad basen , z daleka widziałam jak zaczyna mi machać i mocno się uśmiechać . To postanowiłam że też będę tak robiła . Kiedy doszłam do niego zaczęła się rozmowa :
- Czeeść - powiedział głośno .
- Heej - odpowiedziałam .
- Bardzo się cieszę że przyszłaś - powiedział uśmiechając się .
- Nie ma sprawy , ja też się ciesze że przyszedłeś - odpowiedziałam .
- Dasz się namówić na krótki spacer po plaży ? - zapytał gwałtownie .
Zastanawiałam się chwilę , ponieważ bałam się .. Jest on dla mnie praktycznie obcy , ale po krótkim namyśleniu odpowiedziałam :
- Jasne !
Przez całą drogę na plaże rozmawialiśmy o naszych zainteresowaniach i naszych przygodach miłosnych . Dowiedziałam się także że Kuba nie ma dziewczyny , on też jednak się dowiedział że nie mam chłopaka .
Kiedy doszliśmy do celu i usiedliśmy na piasku zaraz przy brzegu , Kuba namawiał mnie aby z nim wskoczyła do wody . Ja nie chciałam dlatego że nie mam stroju kąpielowego , a dwa że ta sukienka była droga i nie chce jej niszczyć ..
Ale nie wiem kiedy Kuba podszedł z tyłu i wziął mnie w ramiona i rzucił do morza . Byłam taka zła ale z jednej strony podobało mi się to . Kiedy zaczęła się bitwa w wodzie zaczęliśmy się dobrze bawić . On zdjął koszulkę , ale ja nadal byłam w zmoczonej sukience . Jego ciało nie było bardzo opalone , ale widać że ćwiczy i trenuje .
Czułam się jak w niebie .. Kiedy wkręciliśmy się w zabawę jak małe dzieci , Kuba zaczął mnie przytulać . Nawet nie wiedziałam kiedy zaczęliśmy się do siebie zbliżać , jednak na szczęście nie doszło do pocałunku , bo jeszcze by pomyślał że jestem łatwą dziewczyną która w pierwszym dniu wakacji zaczyna się całować z pierwszym lepszym chłopakiem .. Kiedy wyszliśmy na brzeg , Kuba wyjął dwie puszki Coca - Coli i zaczęliśmy ją pić na piasku ..
- Dziękuję , za wszystko .. Za dzisiejszy wieczór i za Coca - Colę która ja ci miałam postawić -zaśmiałam się lekko .
- Takim wyjątkowym osobom wszystko mogę postawić - uśmiechnął się i mrugnął lewym okiem .
Nie wiedziałam co w tym momencie mam powiedzieć . Czułam się pierwszy raz wyjątkową osobą ..
Kiedy postanowiliśmy już wracać do hotelu Kuba powiedział mi ..
Tak Karolina była ubrana na spotkaniu z Kubą
Plaża , na której byli Karolina i Kuba
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Koniec tego rozdziału
Rozdział III
Kiedy wypakowałam moje wszystkie bagaże , zaczęłam się przebierać w strój kąpielowy i poszłam na basen . Moja siostra oczywiście wolała iść posiedzieć na recepcji i poczytać książkę o motylach . Ta dziewczyna na prawdę już nie ma co robić na wakacjach . Uzgodniłyśmy że o godzinie 12 : 30 spotkamy się przy wejściu do recepcji i pójdziemy zapoznać się z okolicą .
***
Kiedy szłam w stronę basenu czytając SMS od niepokojącej się mamy czy żyjemy , wpadłam na nieznajomego gościa o tajemniczym spojrzeniu które było z jednej strony tajemnicze , a z drugiej urocze ..
- Przepraszam bardzo , nie chciałem .. - powiedział uśmiechając się
- Emm , Nic się nie stało , na prawdę .
- To dobrze , myślałem że będziesz zła .. - powiedział śmiejąc się lekko .
- No co ty ! - powiedziałam ze szczerym uśmiechem .
- O widzę że idziesz na basen - powiedział oglądając mnie od dołu do góry .
- Tak idę , ale nie wiem czy będą jakieś wolne leżaki bo widzę że jest tam dość dłuży tłum ludzi .
- Ja zarezerwowałem dwa leżaki dla kuzyna , ale jednak wolał iść do baru z piwem ..
- Aha . Wiesz co ja chyba się wrócę do pokoju , bo jak nie ma miejsc to nie będę przecież siedziała na płytkach - odpowiedziałam śmiejąc się .- Nie ! Co ty .. Po co tracić tak piękną pogodę ?! Ja przecież mam jeden zarezerwowany leżak i w dodatku wolny .. - odpowiedział uśmiechając się prosto w moje oczy .
- No dobrze , ale jestem ci wina Coca - Colę - odpowiedziałam lekko się śmiejąc .
- Dobra , Dobra to co idziemy ? - spytał .
- Tak idziemy ! - odpowiedziałam .
- Emm , Nic się nie stało , na prawdę .
- To dobrze , myślałem że będziesz zła .. - powiedział śmiejąc się lekko .
- No co ty ! - powiedziałam ze szczerym uśmiechem .
- O widzę że idziesz na basen - powiedział oglądając mnie od dołu do góry .
- Tak idę , ale nie wiem czy będą jakieś wolne leżaki bo widzę że jest tam dość dłuży tłum ludzi .
- Ja zarezerwowałem dwa leżaki dla kuzyna , ale jednak wolał iść do baru z piwem ..
- Aha . Wiesz co ja chyba się wrócę do pokoju , bo jak nie ma miejsc to nie będę przecież siedziała na płytkach - odpowiedziałam śmiejąc się .- Nie ! Co ty .. Po co tracić tak piękną pogodę ?! Ja przecież mam jeden zarezerwowany leżak i w dodatku wolny .. - odpowiedział uśmiechając się prosto w moje oczy .
- No dobrze , ale jestem ci wina Coca - Colę - odpowiedziałam lekko się śmiejąc .
- Dobra , Dobra to co idziemy ? - spytał .
- Tak idziemy ! - odpowiedziałam .
***
Droga do leżaków była minimalna , ale te kilkanaście sekund było dla mnie totalnym zawstydzeniem ..
Kiedy usiadłam na leżaku i rozłożyłam sobie ręcznik nie wiedziałam co zrobić . Z jednej strony chciałabym pogadać z nim , dowiedzieć się o nim więcej , ale strasznie się wstydzę ..
Zapadła cisza
- Aaa sama przyjechałaś ? - zapytał z zaskoczenia .
- Nie , z denerwującą siostrą - odpowiedziałam .
- O ! To tak samo prawie jak ja tylko ja przyjechałem z kuzynem , który też mnie strasznie denerwuje .. - powiedział z kapryśną miną .
- A Czym cie denerwuje ? - zapytałam cicho .
- Jego wakacje wyglądają inaczej niż moje .. Ja wolę odpocząć , zapoznać się z kimś nowym , a on ?! Ciągle przebywa w barach pijąc alkohol i paląc papierosy - opowiedział .
- Coś podobnego do mojej sytuacji - uśmiechnęłam się. - Moja siostra na wakacjach ciągle czyta przyrodnicze książki , a przecież ma 13 lat .
- Ooo ! To były czasy jak miałem 13 lat .. - odparł .
- A właśnie tak na prawdę to się nie przedstawiłam . - stwierdziłam . - Mam na imię Karolina i mam 19 lat - powiedziałam podając mu rękę .
- Ja jestem Kuba , i też mam 19 lat - odparł śmiejąc się lekko. - Może pójdziemy do basenu a nie będziemy leniuchować na leżaku ? - Jasne , czemu nie ?! - odparłam uśmiechając się .
Kiedy usiadłam na leżaku i rozłożyłam sobie ręcznik nie wiedziałam co zrobić . Z jednej strony chciałabym pogadać z nim , dowiedzieć się o nim więcej , ale strasznie się wstydzę ..
Zapadła cisza
- Aaa sama przyjechałaś ? - zapytał z zaskoczenia .
- Nie , z denerwującą siostrą - odpowiedziałam .
- O ! To tak samo prawie jak ja tylko ja przyjechałem z kuzynem , który też mnie strasznie denerwuje .. - powiedział z kapryśną miną .
- A Czym cie denerwuje ? - zapytałam cicho .
- Jego wakacje wyglądają inaczej niż moje .. Ja wolę odpocząć , zapoznać się z kimś nowym , a on ?! Ciągle przebywa w barach pijąc alkohol i paląc papierosy - opowiedział .
- Coś podobnego do mojej sytuacji - uśmiechnęłam się. - Moja siostra na wakacjach ciągle czyta przyrodnicze książki , a przecież ma 13 lat .
- Ooo ! To były czasy jak miałem 13 lat .. - odparł .
- A właśnie tak na prawdę to się nie przedstawiłam . - stwierdziłam . - Mam na imię Karolina i mam 19 lat - powiedziałam podając mu rękę .
- Ja jestem Kuba , i też mam 19 lat - odparł śmiejąc się lekko. - Może pójdziemy do basenu a nie będziemy leniuchować na leżaku ? - Jasne , czemu nie ?! - odparłam uśmiechając się .
***
Woda w basenie była dość ciepła , ale podgrzała ją atmosfera która była z Kubą . Zaczęliśmy się łaskotać i ganiać jak małe dzieci . Ale to było urocze . Czułam się jak w niebie .
Po wyjściu z basenu , zmęczona zobaczyłam na telefon która tak w ogóle jest godzina ..
- O nie ! , powiedziałam Magdzie że pójdziemy na miasto o 12 : 30 , a jest już 12 : 43 - odparłam przestraszona .
Szybko ubrałam powiewny i cienki T - Shirt i pobiegłam w strone recepcji .
W czasie kiedy biegłam zauważyłam w torebce ..
Po wyjściu z basenu , zmęczona zobaczyłam na telefon która tak w ogóle jest godzina ..
- O nie ! , powiedziałam Magdzie że pójdziemy na miasto o 12 : 30 , a jest już 12 : 43 - odparłam przestraszona .
Szybko ubrałam powiewny i cienki T - Shirt i pobiegłam w strone recepcji .
W czasie kiedy biegłam zauważyłam w torebce ..
Kuba
Basen
______________________________________________
To tyle
Myślę że podoba się wam nowy rozdział
Czekajcie na nowy . Papa
To tyle
niedziela, 25 sierpnia 2013
Rozdział II
Piątek godzina 5 : 00 ..
Kiedy zadzwonił mój budzik o równej 5 rano byłam " przewrócona " do góry nogami . Zazwyczaj moje bobutki są o 7 : 45 kiedy idę do szkoły . To nic że mam 15 minut na przebranie się i ogarnięcie i jeszcze dodając na przyjazd do szkoły .. Ale to cała ja . Oczywiście Magda wstała o wiele wcześniej ode mnie , ale cóż co ja poradzę jak ona taka jest że zawsze musi mieć wszystko nie na ostatnią chwile .. Kiedy szłam do ubikacji zobaczyć kolejny raz moje włosy w stanie masakrycznym , Magda szła już z walizkami .. Kiedy się wreszcie ogarnełam to zeszłam na do kuchni gdzie czekała na mnie ta wredna małpa ..
Kiedy skończyłam się obżerać płatkami czekoladowymi zadzwoniłam po Taxi aby nas podwiózł na lotnisko . W drodze na lotnisko znowu była kłótnia kto będzie w samolocie siedział przy oknie . Oczywiście tą kłótnie ja wygrałam .
Lotnisko było bardzo duże jak i samolot . Ale byłam trochę przerażona gdzie ja lecę , ponieważ w samolocie byli sami seniorzy . Myślałam że mama nie zapłaciła nam tego lotu tylko wygrała w sudoku ! Cały lot był udany po za jednym małym szczegółem .. Chrapaniem jakiegoś pana który siedział na przeciwko mnie .
Kiedy zajechaliśmy do naszego hotelu byłam już pod wrażeniem za nim weszłam do recepcji .
Hotel był strasznie wielki , kolorowy i miał ogromny basen z sześcioma zjeżdżalniami i co najważniejsze było dużo chłopaków na basenie . Od razu wiedziałam co zrobić po rozpakowaniu bagaży .. Iść na basen !
Mój angielski rozwalał recepcjonistkę na wszystkie boki . Ale jakoś dałam radę . Troszczkę się przestraszyłam naszym numerem pokoju .. 69 .. Szatański numer, no wiadomo kto będzie mieszkał w tym pokoju : szatan i niania na wakacjach ! Przez całą drogę do naszego hotelowego pokoju myślałam o tym czy te wakacje będą udane czy może nie ? Może znajdę tu miłość a może przyjaźń .. A może kłopoty .
Kiedy zadzwonił mój budzik o równej 5 rano byłam " przewrócona " do góry nogami . Zazwyczaj moje bobutki są o 7 : 45 kiedy idę do szkoły . To nic że mam 15 minut na przebranie się i ogarnięcie i jeszcze dodając na przyjazd do szkoły .. Ale to cała ja . Oczywiście Magda wstała o wiele wcześniej ode mnie , ale cóż co ja poradzę jak ona taka jest że zawsze musi mieć wszystko nie na ostatnią chwile .. Kiedy szłam do ubikacji zobaczyć kolejny raz moje włosy w stanie masakrycznym , Magda szła już z walizkami .. Kiedy się wreszcie ogarnełam to zeszłam na do kuchni gdzie czekała na mnie ta wredna małpa ..
- Jeju , ile czasu ci zajmuje ogarniecie ze stylu wiedzmy do stan normalnego ? - powiedziała arogancko . - Nie twój interes ! A tak w ogóle to pamiętaj że jesteś pod moją opieką więc jak wiesz już może to ty masz się mnie słuchać a nie ja ciebie !
- Wiem ale i tak wiesz gdzie Cię mam ..
- Wiem !
Po chwili zakończyła się nasza siostrzeńca kłótnia , Magda poszła się pożegnać ze swoim rybkami . - Wiem ale i tak wiesz gdzie Cię mam ..
- Wiem !
Kiedy skończyłam się obżerać płatkami czekoladowymi zadzwoniłam po Taxi aby nas podwiózł na lotnisko . W drodze na lotnisko znowu była kłótnia kto będzie w samolocie siedział przy oknie . Oczywiście tą kłótnie ja wygrałam .
Lotnisko było bardzo duże jak i samolot . Ale byłam trochę przerażona gdzie ja lecę , ponieważ w samolocie byli sami seniorzy . Myślałam że mama nie zapłaciła nam tego lotu tylko wygrała w sudoku ! Cały lot był udany po za jednym małym szczegółem .. Chrapaniem jakiegoś pana który siedział na przeciwko mnie .
Kiedy zajechaliśmy do naszego hotelu byłam już pod wrażeniem za nim weszłam do recepcji .
Hotel był strasznie wielki , kolorowy i miał ogromny basen z sześcioma zjeżdżalniami i co najważniejsze było dużo chłopaków na basenie . Od razu wiedziałam co zrobić po rozpakowaniu bagaży .. Iść na basen !
Mój angielski rozwalał recepcjonistkę na wszystkie boki . Ale jakoś dałam radę . Troszczkę się przestraszyłam naszym numerem pokoju .. 69 .. Szatański numer, no wiadomo kto będzie mieszkał w tym pokoju : szatan i niania na wakacjach ! Przez całą drogę do naszego hotelowego pokoju myślałam o tym czy te wakacje będą udane czy może nie ? Może znajdę tu miłość a może przyjaźń .. A może kłopoty .
...................................................................................................................................................................
To tyle zaraz nowy rozdział
KOMENTUJCIE CO MYŚLICIE O OPOWIADANIU
Rozdział I
Rozmowa telefoniczna :
***
Myślałam że oszaleje .. Moja mama ciągle mi przypomina że Magda jest pod moją opieką .. No przecież pod drzwi ją nie wyślę żeby tam spała ?!
Nie wiem czy te wakacje będą miały jakikolwiek sens , trzynastoletni bachor pod moją opieką i jeszcze codzienne telefony od matki czy Magdzie się nic nie stało . Ale na szczęście że jedziemy na Majorkę i tam chociaż jest ciepło , jest plaża no i super faceci . Ale wątpię że uda mi się poderwać jakiegoś chłopaka przy boku Magdy . No ale cóż . Oczywiście jak co roku nie możemy spędzić wakacji z mamą bo jest na jakieś delegacji w Tokio, a tata ? Lepiej nie mówić .. Idę pooglądać serial , a później muszę sprawdzić jak ten mały potwór się pakuję .
..................................................................................................................................................................
OKEJ , NA RAZIE JEST KRÓTKI ROZDZIAŁ NO BO W SUMIE JEST TO PIERWSZY ROZDZIAŁ TO AKCJA POWOLI Z KAŻDYM ROZDZIAŁEM BĘDZIE SIĘ ROZKRĘCAŁA PISZCIE CO SĄDZICIE
Z GÓRY DZIĘKI : )
- Tak , tak mamo wszystko spakowałam to co mi kazałaś . - odpowiedziałam .
- To dobrze , Magda wszystko spakowała czy nadal się obija przed laptopem ? - spytała .
- Chyba tak , na razie do niej nie zaglądałam bo dopakowuje jeszcze kosmetyczkę i zastanawiam się w co się ubrać na drogę . - odrzekłam . - Dobra mamo muszę kończyć bo zaraz leci mój ulubiony serial a ja jeszcze w pełni nie dopakowana . - odpowiedziałam obojętna.
- Dobrze to już nie przeszkadzam miłej podróży i pilnuj bagaży i swojej 13 letniej siostry która jak przypominam jest pod twoją opieką . - odrzekła .
- Okej , na razie !
- To dobrze , Magda wszystko spakowała czy nadal się obija przed laptopem ? - spytała .
- Chyba tak , na razie do niej nie zaglądałam bo dopakowuje jeszcze kosmetyczkę i zastanawiam się w co się ubrać na drogę . - odrzekłam . - Dobra mamo muszę kończyć bo zaraz leci mój ulubiony serial a ja jeszcze w pełni nie dopakowana . - odpowiedziałam obojętna.
- Dobrze to już nie przeszkadzam miłej podróży i pilnuj bagaży i swojej 13 letniej siostry która jak przypominam jest pod twoją opieką . - odrzekła .
- Okej , na razie !
***
Myślałam że oszaleje .. Moja mama ciągle mi przypomina że Magda jest pod moją opieką .. No przecież pod drzwi ją nie wyślę żeby tam spała ?!
Nie wiem czy te wakacje będą miały jakikolwiek sens , trzynastoletni bachor pod moją opieką i jeszcze codzienne telefony od matki czy Magdzie się nic nie stało . Ale na szczęście że jedziemy na Majorkę i tam chociaż jest ciepło , jest plaża no i super faceci . Ale wątpię że uda mi się poderwać jakiegoś chłopaka przy boku Magdy . No ale cóż . Oczywiście jak co roku nie możemy spędzić wakacji z mamą bo jest na jakieś delegacji w Tokio, a tata ? Lepiej nie mówić .. Idę pooglądać serial , a później muszę sprawdzić jak ten mały potwór się pakuję .
..................................................................................................................................................................
Z GÓRY DZIĘKI : )
Subskrybuj:
Posty (Atom)