czwartek, 5 września 2013

Informacja

Więc zacznę od tego , czemu dawno nie było rozdziału . Dlatego że nie mam czasu za bardzo , bo wiecie , że zaczął się rok szkolny i chcem mieć jeszcze wyższą średnią niż w tamtym roku , więc muszę zacząć się uczyć .
Następny rozdział postaram się dodać niebawem . : *

czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział XIII

Na kolacji spytałam mamę czy mogę spędzić tę wieczór z Kubą . Na początku namyślała się , ale po krótkim czasie zgodziła się , z czego się zdziwiłam . Po obiedzie ja poszłam w kierunku jego pokoju , a Magda z Marcinem i mamą na plażę . Byłam strasznie podekscytowana , że mama zaakceptowała to że kocham Kubę , ale jeszcze nie wie nic że zamierzam jechać z Kubą do Londynu .. Ale wszystko w swoim czasie .
 ***
 W czasie gdy szliśmy do pokoju zaczęliśmy się obściskiwać . Na początku przejmowałam się tym , że wszyscy kierowali wzrok na nas , ale później było mi to obojętne . Ważne że ja i Kuba byliśmy razem .. Wchodząc do pokoju , Kuba zaczął mi zdejmować bluzkę .. Nie wiedziałam co mam zrobić , ale wiedziałam co Kuba chciał zrobić ..
Nie byłam gotowa na ten pierwszy raz więc odepchnęłam się i powiedziałam :
- Kuba nie , ja nie chce .. - powiedziałam cicho .
- Czemu ? - odparł .
- Nie jestem gotowa - powiedziałam .
- Aha .. Rozumiem - powiedział z lekko smutną miną .
- Kochasz mnie ? - spytałam .
- Oczywiście że cie kocham ! - odparł całując mnie .
- Ja ciebie też ! - odparłam .
 ***
 I tak spędziliśmy 30 minut naszego pięknego życia ..

 ***
 Leżeliśmy na łóżku pół nadzy , ale do niczego nie doszło . Nasze ciała były przybliżone do siebie .. Nagle zadzwonił telefon ..
- Hej kochanie ! Kiedy będziesz w hotelu ? - powiedziała mama nie wiedząca gdzie jestem .
- Yyy , no nie wiem .. Jesteśmy teraz yyy , ee w barze .. Pijemy koktajle . - powiedziałam .
- Aha .. Bo chce ci powiedzieć że my jesteśmy na statku .. Marcin wykupił na bilet do rana , więc chciałabym żebyś dzisiaj przenocowała u Kuby .. -powiedziała .
- Jasne ! Miłej zabawy ! - powiedziałam uradowana .

 ***
 I tak zakończyła się moja najpiękniejsza rozmowa telefoniczna z mamą .. Nie wiedziałam że ona takie coś zaproponuje..
 Kiedy powiedziałam Kubie że mam u niego dzisiaj nocować strasznie się ucieszył ..
- Mam dla ciebie niespodziankę ! - powiedział uśmiechając się do mnie .
- Już się boję .. Jeśli to kolejny nowy tatuś to ja dziękuje .. - powiedziałam śmiejąc się .
- Haha , nie spoko , to będzie twoja najlepsza niespodzianka jakąkolwiek miałaś . - powiedział uśmiechając się .
- Dobrze ! Już się nie mogę doczekać ! - powiedziałam .
- Ale jest jedna zasada .. -powiedział .
- Jaka ? - spytałam zaciekawiona .
- Musisz mieć zawiązane oczy na chwilę , kiedy będziemy się kierować w stronę tej niespodzianki .
- Okej , zgadzam się ! - odpowiedziałam pewna siebie .
 Kiedy Kuba już mi zawiązał oczy , kierowaliśmy się w stronę tajemniczej niespodzianki ..
 Minęło 5 minut i w końcu zaszliśmy do celu . Kiedy Kuba odwiązywał mi chustkę , czułam dreszcze .. I nagle , w moich oczach ujawnił się basen w których znajdowały się krzesełka i stolik , na którym było naszykowane jedzenie .. Czułam się jak na jakimś filmie romantycznym ! Oczywiście basen był płytki i na szczęście nie musiałam nurkować aby się dostać do krzesełka ..

 ***
 Zaczęła się romantyczna kolacja w basenie
 ***
- Sam to przygotowałeś ? - spytałam zaciekawiona .
- Oczywiście że sam ! No dobra , pan który zajmuję się czystością basenu mi pomógł - powiedział lekko się śmiejąc .
- Haha , ale i tak Cię kocham ! - powiedziałam całując go w usta .
 ***
 Kiedy nakładał mi ziemniaki , czułam się zakochana w tym jedynym .. Jego każdy ruch był obserwowany przemiennie ..

 ***
 Po zakończeniu kolacji byłam cała mokra . Kolejną niespodzianką od Kuby były materace na których mieliśmy spać .. Do tego wokół basenu rozłożył pełno czerwonych świec o zapachu róż ..
---------------------------------------------
To tyle .  Następny rozdział jutro .. Liczę na wasze komentarze < 3

Mała informacja

A więc , nie mam przez jakiś czas dostępu do komputera ani laptopa i rozdziały będę publikować z telefonu . Czyli , że nie będzie kolorów ani obrazków , ale tylko jak już będę na komputerze albo laptopie od razu poprawie kolorami i wstawie obrazki .

środa, 28 sierpnia 2013

Rozdział XII

Po całym dniu spędzonym z Kubą na plaży , nadszedł dzień w którym miała przyjechać moja mama . Miałyśmy po nią przyjechać na lotnisko bo ma dla nas niespodziankę . Trochę to było dziwne ponieważ nasza mama nie była typem dobrego człowieka ..
 
***

Denerwowałam się strasznie , ponieważ dzisiaj postanowiłam powiedzieć mamie , o tym co czuję do Kuby i co mam zamiar zrobić z tą sprawą ..
O godzinie 12 pojechaliśmy na lotnisko . Kuba chciał jechać ze mną i od razu powiedzieć co ma powiedzieć , ale postanowiłam że lepiej jak będzie czekał na nas w hotelu .. Ręce mi drżały czekając na mamę , ponieważ nie wiedziałam jak zareaguje na to że chce być z Kubą i chce z nim jechać do Londynu do końca wakacji .
Kiedy widziałyśmy jak mama wychodzi z samolotu , zauważyłyśmy , że trzyma się za rękę z jakimś nieznanym typem .
Kiedy podeszła do nas z tym typem zaczęła się rozmowa :
-
Hej słoneczka ! - powiedziała tuląc nas .
-
Hej mamo - powiedziałyśmy dziwnym głosem .
-
A więc to jest ta niespodzianka ! Poznajcie się . To jest mój nowy partner Marcin .. – powiedziała .
-
Witam , Marcin jestem . Miło mi ! - powiedział nieznany typ , patrząc się na mnie i na Magdę od góry do dołu .
-
Yyy , Dzień Dobry Karolina jestem – powiedziałam .
- A ja Magda ! - powiedziała podając mu rękę .
-
No to co , my tu gadu - gadu a na 13 mamy zarezerwowany obiad w restauracji . - odparła mama .
-
Co ?! W jakiej restauracji ?! - powiedziałam ze zdziwieniem .
-
W restauracji którą wybrał Marcin .. Bierzcie to jako takie przywitanie -odparła mama
-
Okej , a mogę zaprosić kogoś na tą kolację ? - spytałam cicho .
-
Kochanie ale kogo ? Przecież nikogo tu nie znasz .. - powiedziała
-
Właśnie nie ! Bo znam . - powiedziałam
-
Dobrze jak chcesz , ale nie wiem czy Marcin się zgadza na takie zmiany ..
-
Jasne że się zgadzam, nie ma sprawy ! – odparł .
Kiedy wszyscy poszli wkładać bagaże do taksówki , ja zadzwoniłam do Kuby z zaproszeniem go dzisiaj na obiad do restauracji . Natychmiastowo się zgodził .

***

Kiedy wszyscy siedzieliśmy już w wytwornej restauracji , brakowało tylko Kuby .
***

Kiedy nareszcie podszedł do naszego stolika nie zdążył powiedzieć jednego słowa i usiąść a moja mama zaczęła rozmowę :
-
Toaleta jest tam ! - powiedziała pokazując palcem drzwi .
- 
Ale przepraszam , ja byłem zaproszony dzisiaj na obiad - odparł zdziwiony .
-
Mamo ! To nasz gość i mój chłopak ! – krzyknęłam .
-
Co ?! Chłopak ?! - krzyknęła jeszcze mocniej .
-
Tak , proszę pani jestem chłopakiem Karoliny i bardzo ją kocham . -powiedział trzymając mnie za rękę .
-
Karolina .. Czy masz mi coś do powiedzenia ?! - krzyknęła mama .
-
Tak , Mamo ! Chce Ci oświadczyć że nie mam już piętnastu lat , że nie mogę mieć chłopaka , ani nie mogę wiedzieć co to miłość .. Kocham Kubę i tego nie zmienię ! Tak jak ty możesz mieć chłopaka , to ja też ! –powiedziałam .
Nastała cisza przy naszym stoliku ..
Nagle Marcin wtrącił się do naszej dyskusji :
-
Kochanie , twoja córka ma racje .. Pozwól jej wiedzieć co to jest prawdziwa miłość .. - powiedział z uśmiechem .
-
Dobrze , zgadzam się na wasz związek ! - odparła z uśmiechem .

***

Ucieszyłam się z tej wiadomości ogromnie , ale na razie nie chciałam jej mówić że chce także pojechać do niego do Londynu .. Wszystko w swoim czasie !

***

- Dziękuje ci bardzo ! - powiedziałam tuląc się do niej .
- 
To co możemy zamawiać dania ? - odparła mama z uśmiechem .
-
Taaak ! - krzyknęliśmy wszyscy wspólnie .
Nastrój przy naszym stole był wspaniały ! Wszyscy się dobrze bawili .. A obiad był przepyszny !
Na kolacji spytałam mamy czy ..

4dd521b60de81_3.png
-----------------------------------------------------------------------------------
A więc w tym rozdziale pojawił się Marcin i jak już pewnie zauważyliście , jak on będzie coś mówił ja będę pisała kolorem
różowym , a jak będzie mówić kilka osób naraz błękitnym .
A następny rozdział już jutro . Komentujcie . < 3

Rozdział XI

W barze spotkałam Kubę .
-
Hej co ty tu robisz ? - zapytałam ze zdziwieniem .
-
Karolina , przepraszam Cię za to wszystko .. Nie pozwoliłem ci dość do słowa i od razu zwaliłem wszystko na ciebie . - powiedział patrząc mi prosto w oczy .
-
Okej wybaczam Ci , ale skąd wiesz ,  że nie pozwoliłeś mi dojść do słowa ? – spytałam .
-
Twoja siostra opowiedziała mi tą całą sprawę na spokojnie , na prawdę nie wiedziałem że sama nie byłaś świadoma że twoja mama przyjedzie jutro do was dołączyć .. - powiedział ze smutną miną .

***

Za to co moja siostra zrobiła , zrobiłabym wszystko .

***

-                     - To co będziemy się teraz smucić czy postanowimy się dobrze bawić ? -zapytałam z uśmiechem .
-
Raczej wolę tą drugą opcję - powiedział z lekkim śmiechem .
-
Ja też .. Zamówię nam coś do picia , a Ty idź rozłóż sobie koło nas ręcznik i dołącz do naszego plażowania . – odparłam .
-
Okej i dziękuje za drugą szansę .. – odpowiedział , dając mi całusa w policzek .
-                     ***
Kiedy Kuba poszedł dołączyć do Magdy , ja zamówiłam dla nas koktajle i poszłam w stronę mojego ukochanego i mojej siostry .
Kiedy doszłam do nich rozpoczęła się rozmowa :
-
O widzę że się już znacie
- powiedziałam śmiejąc się .
-
Wygadałem się
- powiedział lekko się śmiejąc w kierunku Magdy .
-
No ładnie , tak knuć plany za moimi plecami
- powiedziałam uśmiechając się .
-
Oj tam , oj tam .
- powiedziała Magda swoimi " młodzieżowymi " odzywkami .
I tak spędziliśmy godzinę leżakując i pijąc zimne koktajle na piasku ..
Kiedy Magda czytała książkę , z Kubą postanowiliśmy iść do wody .
Kuba chwycił mnie za rękę i pobiegliśmy razem do wody . W wodzie super się bawiliśmy . 
-
Wiesz co .. Postanowiłam , że powiem mamie , że chce być z tobą . Bezwzględnie na to gdzie mieszkamy i jaka będzie ocena mojej mamy na twój temat .. – powiedziałam . - I wiesz co jeszcze ? Chce być z tobą i zamieszkać z tobą w Londynie !
– stwierdziłam .
-
Ale Karolina , jesteś pewna ?! Tak szybko podejmować decyzje ?

-
Ale o co ci chodzi ? To już nie chcesz być ze mną ?!
- powiedziałam przerażona .
-
Nie ! Nie o to chodzi .. Chodzi mi o ten Londyn . Chyba twoja mama wolałaby żebyś mieszkała w swoim domu ..
- stwierdził trzymając
mnie za ręce .
-
Ale ja Cię Kocham ! Związki na odległość nie mają sensu ..
– powiedziałam .
-
Ja też Cię kocham , ale nie wiem czy mieszkanie razem nam wyjdzie ..

-
Dobrze , jak moja mama jutro przyjedzie porozmawiamy na spokojnie okej ?
– zapytałam .
-
Dobrze , a teraz chodź tu do mnie
- powiedział przytulając mnie .
***
Razem bawiliśmy się , jak małe dzieci , chlapaliśmy się i ganiliśmy .. Czułam się jak mała dziewczynka , z moim księciem z piaskownicy ..

Site Models z chłoapkiem nr. 1.jpg
-----------------------------------------------------------------------------------
Następny rozdział za chwilkę . KOMENTUJCIE : *

wtorek, 27 sierpnia 2013

Rozdział X

 Około godziny 12 w nocy byliśmy już sami na plaży . Słyszałam tylko szum morza . To było takie cudowne . I w takim momencie zasnęliśmy , wtuleni w siebie .
***
Wczesnym ranem Kuba obudził mnie abym razem z nim obejrzała wschód słońca . Nagle przytulił mnie i zapytał :
-
Czy zostaniesz moją dziewczyną ?
- powiedział cicho .
-
Kuba .. Nie powiedziałam ci jednej ważnej rzeczy ...
– odparłam .
-
Jakiej ?
- spytał ze zdziwieniem .
-
Dzisiaj widzimy się po raz ostatni , ponieważ moja mama jutro przyjeżdża , i ona nie pozwala spotykać mi się z chłopakami .
- powiedziałam ze smutną miną .
-
Czyli te wszystkie spotkanie to była jedna wielka gra ?! Chciałaś się tylko zabawić na wakacje ! Wykorzystując mnie przy okazji .
– wykrzyczał .
-
Nie , nie to nie tak .. Proszę wysłuchaj mnie
- powiedziałam z przerażającym głosem .
I w tym momencie Kuba wybiegł z plaży .. Biegłam za nim ale niestety moja kondycja nie jest zbyt dobra , jak Kuby .
Nie wiedziałam co zrobić . Ja go kocham jak nikogo innego . Ale wiele nas odsuwa .. Na przykład moja mama , czy nawet miejsce zamieszkania . On mieszka w Londynie , a ja w małe wsi .
Skuliłam się na piasku i cały czas płakałam . Moje serce zostało rozbite na kilkanaście kawałków ..
***
Siedziałam tak około godzinę , ale postanowiłam wrócić do hotelu i popłakać w pokoju , ponieważ na plażę przychodzili już turyści i trochę niezręcznie się czułam płacząc tam . Kiedy weszłam do pokoju , na łóżku ujrzałam Magdę czytającą książkę . Od razu zaczęła się rozmowa :
- Karolina , co ci jest ? Czemu masz takie zapłakane oczy ? - spytała z przerażeniem .
-
Proszę nie pytaj teraz okej ?
- powiedziałam ze łzami w oczach .
-
Dobrze , to wypłacz swoje smutki , a ja przyjdę za trzydzieści minut to porozmawiamy na spokojnie .
- powiedziała .
Nawet nie miałam sił odpowiedzieć Magdzie ..
Od razu przypomniały się spotkania spędzone z Kubą . To był mój wymarzony chłopak , którego straciłam ..
** Po 30 minutach do pokoju wróciła Magda **

- I jak ? Możemy już porozmawiać ? – zapytała .
-
Tak..
-odpowiedziałam cicho.
-
To co się stało ? To chodzi o tego chłopaka co się z nim spotykasz ? Yyy , jak on miał ?! O ! Kuba ..
– krzyknęła .
-
Tak , to o niego chodzi
- odpowiedziałam smarkając w chusteczkę .
***
Po kolei opowiedziałam Magdzie całą historię . Brakowało mi tego , aby się komuś z tego zwierzyć .
Nagle Magda odpowiedziała :
-
Wiesz co , ten koleś zachował się jak mięczak .. Nie chciał wysłuchać co miałaś mu do powiedzenia tylko się poddał . Szkoda łez na niego , chodź idziemy na plażę się poopalać .
Co ty na to ?
-
Dobra ! W sumie masz rację to mięczak
– krzyknęłam .
-
I tak trzymać siostra !
- powiedziała przybijając mi piątkę .
***
Przebrałyśmy się obie w stroję kąpielowe i wyruszyłyśmy w stronę plaży . Następnie rozłożyłyśmy ręczniki . Magda poprosiła mnie abym poszła kupić nam coś do picia w barze koło plaży . W barze spotkałam ..
Kuba i Karolina
dert.jpeg
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle na dzisiaj . < 3 Jutro następny rozdział . Pa . : *

Rozdział IX

 Po rozmowie z Magdą , postanowiłam się zdrzemnąć . O 13 , Magda obudziła mnie , abym szła z nią na obiad . Szybko się ogarnęłam i wyruszaliśmy w stronę stołówki . Kiedy Magda już zjadła i poszła na basen , a do mojego stolika dosiadł się Kuba , i rozpoczęła się rozmowa :
-
Hej , tęskniłaś za mną ?
– spytał , całując mnie w czoło .
-
Hehe , troszeczkę
- odpowiedziałam przy okazji się rumieniąc .
-
Może wyjdziemy gdzieś dzisiaj ?
– spytał .
-
Jasne , ale dokąd mnie dzisiaj porywasz ?
- spytałam z lekkim śmiechem.
-
Porywam cię na plażę na całą noc .. Co ty na to ?
- spytał uśmiechając się .
-
Naprawdę ?!
- spytałam z wielkim zaskoczeniem .
-
Naprawdę – odpowiedział . - Ja się zajmę przygotowaniem nocowania na plaży i całą resztą , a ty tylko przyjdź i tylko bądź ze mną tą całą noc !
- powiedział całując mnie w usta .
-
Dobrze , a kiedy mam przyjść na plażę ?
– spytałam .
-
Ja po ciebie przyjdę , czekaj na recepcji o 17
– oznajmił .
-
Okej , już się nie mogę doczekać ! - powiedziałam całują go w lekko w usta . - Ja muszę już iść , do zobaczenia dzisiaj o 17 .
– powiedziałam .
-
Na razie !
– odpowiedział .
***
Nie mogłam się doczekać dzisiejszego wieczoru .. Będziemy obserwować wschód i zachód dzisiejszego słońca .. Jakie to romantyczne !
Muszę się jakoś ładnie ubrać . Ale jest jeden mały problem . Jak powiedzieć Magdzie że nie będzie mnie dzisiaj całą noc ?
***
Kiedy ujrzałam Magdę leżącą na leżaku podeszłam do niej :
-
O Hej , sorki że przeszkadzam ale chce ci powiedzieć że yyy  zgłosiłam się jako stażystka w hotelów na seniorów i dzisiaj będę miała pierwszy dyżur nocny  i chce ci powiedzieć że nie będzie mnie dzisiaj całą noc i żebyś się nie martwiła o mnie .
– powiedziałam .
-
Spoko , nie ma sprawy .
- oznajmiła z uśmiechem .
-
Okej , to na razie !
– odpowiedziałam .
-
Pa !
– powiedziała .
***

Kiedy zbliżała się godzina 17 zaczęłam się ubierać i malować . Ubrałam się bardzo na luzie , bo przecież mamy nocować na plaży , więc stroić się nie będę ..
O godzinie 17 pojawiłam się na recepcji , tam już czekał na mnie Kuba . Kiedy zbliżaliśmy się na plażę , Kuba kazał zawiązać mi oczy aby nie zobaczyła niespodzianki .. Szliśmy w tajemnicze miejsce około dwie minuty , po czym zdjął mi opaskę . Ujrzałam niesamowity widok ..
Na piasku został rozłożony koc na którym leżały świeczki .. Koc posypany był również płatkami róż .. W koszyku który leżał tuż koło koca były owoce  i przeróżne dania... To było takie romantyczne .
***
Na początku karmiliśmy się nawzajem truskawkami , malinami i przeróżnymi egzotycznymi owocami ..
Później kąpaliśmy się w morzu , po czym wyszliśmy oglądając na brzegu morza zachód słońca .. Kuba chwycił mnie za rękę i przytulił . Czułam się taka bezpieczna i taka szczęśliwa u jego boku ..

Strój Karoliny
ffm.jpg
---------------------------------------------------------------------------------
Zaraz nowy rozdział . Komentujcie . < 3